MAC12 i MAC11c/b mają taką samą budowę. Programy z 12tki można zaimputować do 11tek. I można pozbyc się wtedy sondy lambda. Moc w MC1 będzie wyższa od serii ale jednak nie osiągnie pułapu z 1B (190KM) i 2B (200KM), bo MC1 ma niższy stopien sprężania. Ja u siebie jak jeżdżę na programie na 0,9bara, sondę mam i tak odłączoną lub podłączoną drugą w powietrzu żeby silnik był solidnie dolany paliwem. Nie stuka mi także nie jest źle.
Wzbogacenie mieszanki może być jeszcze na podstawie odczytów z czujnika ciśnienia w ECU, z położenia przepustnicy w rozdzielaczu i z czujnika spalania stukowego. Fajne te silniki. Na co komu lambda...

Zawsze to mniej awarii. Jestem za teorią minimalistyczną pana K. z K.K., który za najfajniejszy osprzęt do 2,2T10V uważa osprzęt z KG. I wszystkie osprzęty można do osprzętu z KG zbliżyć, a po użyciu MAC05A zrobić identyczny. Ale też podoba mi się zawór N75. Można nim fajniej wysterować doładowanie. W KG sprężyna w wastegate popuszcza już trochę wcześniej. Ogranicza to jedynie średnica rurki w kopółce WG i jej przelot. A w osprzętach z N75, WG można opóźnić jeszcze bardziej i otworzy się w ostatnim momencie przed max ciśnieniem doładowania lub równo z osiągnięciem tego ciśnienia. To czuć pod nogą i na karku. Auto lepiej sie zbiera. Ale niestety zrobić mapę nie jest łatwo i czym więcej pierdół w osprzęcie tym więcej awarii. Sie rozpisałem...ale jest u nas deficyt fajnych tematów, same powtórki i pierdoły, a ja jestem uziemiony po operacji i nie mogę dlubać przy aucie
