mały v8 napisał(a):
Tempomat to zupełnie bezuzyteczny temat na nasze drogi, ojciec ma w nissanie maximie i używał go raz żeby sprawdzić czy działa

, a zamontowanie to nie tylko kabelki i manetki, więc raczej sobie to odpuśc.
Miałem kiedyś w Vectrze (DTI) i sobie chwaliłem, ciekawa zabawka, jak wiele innych nieprzydatnych gadżetów. Wydaje mi się że w przypadku diesla to właśnie "kabelki i manetki " zupełnie wystarczą, jeżeli instalacja elektryczna jest do tego przygotowana. Właśnie niedawno ze znajomym zakładałem do Astry II (diesla) i wystarczyło że założyliśmy tylko zmieniony przełącznik, - oczywiście nie znaczy to ze w Audi będzie tak samo.