.: AUDI KLUB POLSKA :.

Moja pierwsza fura jak z podpisu. Do dziś wspominam ją pozytywnie. Tym autem z silnikiem 75PS biłem czasy przejazdu na trasie Poznań-dom, Toruń-dom.

Mając 3.0TDI z 225PS pod maską w Audi/Touaregu nawet nie zbliżyłem się do tych czasów

tylko to nie jest 1,8....

Właśnie miałem to napisać - w podpisie nie ma VR6

Oj tam oj tam.

Golfiacz III to Golfiacz III, z wyjątkiem napędu VR6 wszystkie Golfiacze to zawalidrogi na ulicach.

Oj bym takiego przygarnął

Nie oglądałem 0:4 w TV. W ogóle nie oglądałem

Dali ciała po całości.

Czasami lepiej wyhaczyć kopa w sranie, żeby się obudzić

Trawnik na froncie chałupy założony.
Na dodatek zaczyna padać

Mam nadzieję że trener ich poustawia lepiej. Jędrzejczyk, pazdan, Mączyński zielinski, Błaszczykowski nic nie grali. Srodek nie istniał.

Co do meczu ... kop w tyłek się przyda, bo wczoraj widać że drużyna liczyła na łatwe zwycięstwo ...
Nic się jeszcze nie stało ale z kolejnych spotkań trzeba wywozić po 3 pkt.

Dla przejezdnych

Hmm.. jakas dziwna ta Octavia

To wersja RSIII ze wzmocnionym 2.0T benzyna. Wklejałem wcześniej linka na AKP jak jechała równo [nagrywając] z Prosiakiem 250km/godz.

no pozwolisz, że się nie zgodzę VR6 Syncro w tym stanie to już naprawdę dość cieżki temat...

No niestety... dają radę Ale z tego co wiem to tylko ośka.

Padlina zagadała !!! Znalazłem i usunąłem przyczynę rozszczelniania układu chłodzenia. Winna okazała się rurka idąca przed silnikiem. Przerdzewiała i przy jednej stronie sikała cienkim jak igła strumykiem na chłodnicę. Parowało i nie można było znaleźć przyczyny. W każdym razie - nowa chłodnica china V6 (180PLN), nowy zbiorniczek płynu (60PLN) i nowy korek po taniości Toprana za 8PLN i auto sprawne Przy okazji wyleciał termostat bo stął dęba a wentyle zrobiłem na przekaźnikach z rąsi włączane.
Będzie czym na zlot jechać... o ile klapę zreanimuję jeszcze bo rączki nie ma wcale

Tak... golfik z VRką i syncro... marzenie Tomek... co ja ci będę mówił - jak się znudzi wiesz gdzie pisać

A co to za różnica? Na prostej wszystko zpyerdala tak samo, w zakrętach zwykle nie jeździ się bardzo szybko, a zawieszenia z 2CV to nie ma, więc na boki się nie przechyla

200 kilkadziesiąt kunia wystarczy, żeby bujnąć tą puszkę, a większość nowego ustrojstwa i tak ma kagańce na 250m/h

Zgodzę się. Co lepsze te RSIII mają jakiś system dohamowywania kołami przód na zakrętach by podsterowność nie wyłaziła za duża.
Gdzieś widziałem test na torze z Poznaniu - tym testowym Skody naprzeciw salonu i ASO. Ścinała zakręty jak szalona...

Wczoraj wróciłem z urlopu. Trasa 1200km pokonana bez problemu. Mieczysław sprawił się świetnie a miny gości mijanych na autobanie w nowych furach bezcenne gdy poganialł je stary mietek.
Trasa 600km nad nasze morze a2 i a1
V-przelotowa 140-170km/h z tankowania wyszedł 9.5l/100.
Zadowolony jestem hehe.

Jak sięgam pamięcią to w stanie wojennym mój stary tak się cieszył że mu fiat dojechał bez problemu nad morze . W dzisiejszych casach trasa 1000km, to chyba żaden wyczyn dla samochodu normalnie obsługiwanego