.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam mam taką o to sprawę a minowicie wczoraj ostro tretowałem coupetke i spoko zgasiłem ja i co sie stało a minowicie za każdym razem jak ja odpale to tak jak by chodziła na 4 cylindrach niechce sie rozpedzac jak bym za soba kilku tonową przyczepkę ciągnął a dopiero jak powoli wkreci sie powyżej 4 tys obrotów to zaczyna normalnie chodzic dzieje sie tak na benzynie i gazie chodzi o to ze po uruchomieniu niechce przyspieszac ?

a nie strzelil Ci gaz? i masz moze mala nieszczelnosci na grzybku lub opasce "anty wybuchowej" od lpg

wiem bo przerabialem to ;p i niezle sie strachu najadlem, jesli nie takie widoczne pierdolki to mogl Ci spac przewod podcisnienia pod kolektorem ssacym, najgorsze jest to ze nie bardzo to widac i raczej trudno zalozyc

nie nie strzelił mi gaz po lukam wydaje mi sie sie ze własnie jest to jakas nieszczelnosc w dolocie albo to podcisnienie