.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Problem wygląda tak, że temperatura maksymalna u mnie (odkąd posiadam moją coupete) to ok 90 stopni (wtedy włącza się wiatrak).Z tego co wiem to chyba nie najlepiej, nie wspominając o wzroście zużycia. Dlatego też chciałem Was spytać czy jest to kwestia termostatu czy może być czegoś jeszcze ? Jeśli to jednak termostat, jak przypuszczam, to czy jego wymiana jest bardzo skomplikowana (czy ktoś byłby w stanie mnie poinstruować "korespondencyjnie") czy lepiej oddać go mechanikowi ? I ostatnia rzecz, czy macie jakieś sugestie gdzie najlepiej/najtaniej nabyć termostacik do coupe 2.3 10v '89 w Wawie lub okolicach
Z góry dzieki
pozdrawiam
ps.zauważyłem że prawdopodobnie mam dziurawy przewód od silniczka krokowego, ale że nie jestem specjalistą (a niestety wręcz przeciwnie) jeśli chodzi o mechanikę to nie jestem pewien czy to napewno stamtąd wydobywa się syczenie, ale myślę że nie zaszkodzi wspomnieć...

Dziurawy przewód trzeba wymienić, ale to nie ma wpływu na temperaturę.
90 stopni jest OK, problem jest wtedy, jeśli silnik nie osiąga temperatury pracy, tj. 85-90 stopni. Tak naprawdę nie jesteś w stanie stwierdzić ile jest stopni przy włączeniu wentylatora, bo wskaźnik na descie rozdzielczej nie pokaże Ci dokładnie.
Pozdrawiam

mi sie wentylator włancza jak mam 98-99 stopni na zegarze

chyba drugi bieg ? bo u mnie pierwszy bieg powyzej 90 a dugi od 100

a temperatura pracy to nie jest 110 stopni? zawsze tak myślałem (niezależnie od tego ze wskaznik na desce nie est zbyt precyzyjny) chocby dlatego ze wlasnie obok 110 sa na zegarku te dwie kropki ...

Nie pracy tylko dopuszczalna.
Pozdrawiam

Te dwie kropki to juz przy 120

prawidlowa temp w granicach 90st. (+-5st)

110 to juz za gorąco i moze para buchać

jak syczy po wyłączeniu silnika to zasysa powietrze do zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodnicy.