khmmmm...
Zdementujmy definitywnie pogłoski, jakoby silnik 1.6TD marki AUDI posiadał komputer oraz sondę lambda. Jest to nieprawda, a osoby, które szerzą takie informacje, ewidentnie się z kolegów nabijają.

Lub nie czytają dokładnie wiadomości.
Ja specem nie jestem, napiszę co myślę - może to pomoże.
Jeśli na ciepłym silniku gra gitarra, to filtr chyba jest ok - taka sama ilość paliwa jest potrzebna do palenia na zimnym i ciepłym silniku (zakładam, że nie wciskasz na zimnym pedała do podłogi). Sprawdź, czy na zimnym nie lecą bąble powietrza przewodem od filtra do pompy.
Ile km temu robiłeś głowicę? Czy te objawy były też przed remontem?
Jeśli głowica/cylindry/tłoki są ok, to pozostaje wszystko pomiędzy wtryskami (jeśli na 100% są ok - najlepiej zamień w takim samym działającym silniku) a pompą wtryskową (jeśli ta jest ok).
Co do pompy - sam jej nie sprawdzisz, ale pobaw się "ssaniem" - może tu coś jest sfakane? Pozostają jeszcze takie detale, jak regulacja mieszanki paliwowej oraz minimalnej dawki paliwa (nie kopci przy depnięciu w gaz? Nie brakuje mocy? nie ma "dziury" przy przyspieszaniu?).
Pozatym, to cholera wie co mogło się zepsuć. Może faktycznie masz gdzieś sondę lambda wpiętą?
--------- edit ---------
Późno już, jak coś sobie przypomnę to dopiszę. Czy kompresję robiłeś też na zimnym silniku, czy tylko na ciepłym? Z ciekawości: jakie masz oznaczenie silnika? (u mnie leży SB)