.: AUDI KLUB POLSKA :.

moje autko od nowosci jezdzi na benzynie , i co sie stało ??

ze 4 miesiace temu byłem sobie 100 km od domku ,a tu nagle autko zgasło i..

linka , hol do domku ,do mechanika, i...

POMPKA paliwowa poszła

i co mi powiesz ??? jak autko nigdy niewidziało gazu

w kazdym samochodzie pompka ma prawo sie zepsuc, a ty miales pecah z ebyles 400 km od domu, ja tez mialem bo bylem 100 km od domu ;(

niestety tak juz bywa, wszysko ma swoje policozne dni żywotu

Poczytałem i postanowiłem się wtrącic. Panowie jestesmy posiadaczami samochodow mki AUDI to do czegoś zobowiązuje. Po co te zgryzliwe uwagi. Tych samochodow nie kupuje sie bo tach chce lecz dlatego ze je lubie. Mam juz czwarte i nie wiem jakie bym posiadal pieniadze nie kupie innej marki. Pech zdarza sie kazdemu.
Nie cierpie BMW-iarzy Własnie w piatek gdy wracalem z zona i dzieckiem z kliniki a bylo to okolo 21 na okolo 200 km od domu przejechalem juz 300 wyskoczylo mi takie jedno bydle na czolowke i uwierzcie mi poznalem wlasciwosci quattro wiem ze drozsze w utrzymaniu lecz teraz to doceniam gdyz moge to napisac.

Ja nie mam absolutnie nic do marki Audi. Następne tez bedzie Audi
Padła mi pompka od tyle 400km od domu - to mocno stresuje zwlaszcza jak sie ma pare osob na pokaladzie w tym dziecko.

Sorki za wybuch złości.
Po prostu przyszedł czas i na moja pompkę

Juz siedzi nowka sztuka i 1/2 zbiornika PB

Mi jak padla pod sklepem. .wkurzoiny na maksa to wykrecilem dziwke - poplukalem postukalem zoabczylem co w baku plywa [min. trawa] zalozylem i odpalilem

Nic nie plote - może ty lubisz - piszę to z doświadczenia - w poprzedniej Audi tak zrobiłem - identycznie jak ty i co? Padła pompa po niecałym roku i miałem zawsze paliwa 1/4 - nie ma reguły. Napisałem, że są plusy i minusy - to moje zdanie - na bank niczego nie plotę... Teraz mam kolejną Audi od 3 lat i nie wstawiałem wyłącznika i jest super. Przypadek? - może tak może nie... W następnej też nie wstawię.

ps. części nie używane - zanikają

Pozdrawiam

Abstrachując, czy podanie jakimś otworkiem troszkę Pb umożliwiłoby odpalenie ?

a jakim to otworkiem chciałbyś podać paliwko???

Wiesz jakie ciśnienie pamuje w układzie doprowadzającym paliwo?

Ja kiedys mialem taka sytualcje z moim tatą jak padla pompka u niego w aucie. Obaj troche znamy sie na samochodach wiec wpadlismy na pomysl zeby nalac benzyny przez dolot powietrzea tzn do kolektora. Wlalismy troche benzyny, odpalilismy samochod zlapal obroty i przelaczyl sie na gaz i pojechalismy do domu. W tamtym aucie na gaz przelanczal sie od 3tys obrotów.

Jakimkolwiek, aby tylko zapaszek benzi znalazł się w pobliżu zaworów ssących ?

scoagasz filtr powietrza i w dolot walisz dezodorantem na spirytusie ... musi odpalic przepustnica musi byc ootwarta na max

Racja nie ma co sie pieklic szkoda nerwow naprawic i jezdzic sa w zyciu wazniejsze rzeczy niz auto.
A jak mi sie urwal drazek kierowniczy w trasie to powinienem rozalic forum coby odreagowac a ja sie cieszylem ze skonczylo sie dobrze (poza drazkiem

Mi ostatnio pekła uszczelka pod filtrem oleju naszczescie bylem niedaleko od mieszkania wiec zaparkowalem bryke jak zwykle ale pod samochodem i za nim była kupa oleju (nie jak zwykle ) . Lampka sie nie zapalila, oleju jeszcze na koncowce bagnetu bylo milimetr. Olej wymienialem 300km temu. Albo nie posmarowali uszczelki olejem przy zakladaniu filtru i dopieprzyli az pekla uszczelka, albo wada fabryczna filtra. Wystarczylo zebym przejechal jeszcze z 1-2km i zatarł bym silnik (jak bym jechal po trasie a nie kolo domu to bym zatarł fure na pewno ). Koszty holowanie do warsztatu olej filtr (200zł) i stracony czas 2 dni w nerwach. Potem jeszcze sprawdzalem co 10-20km czy mam stan na bagnecie i caly czas w lusterko czy nie leci nic z pod auta. Ocziwiscie mechanicy(co id holowania i lokalizacji usterki) nakleli sie na poprzednikow ze mocno dokrecili filtr i partacze itd, a sami nalali mi ze 3-4mm oleju ponad max i musialem w domu upuszczać. Mechanik ktory za pierwszym razem wymieniał mi filtr chyba sie na mnie obraził ze mialem do niego o to pretensje i wogole do niego z tym przyszedlem bo potem powiedzial ze nie chce sie dotykac do mojego samochodu jak chcialem zeby oleju upuścił. Cieakwe co by powiedzial jak bym zatarł silnik i oddał filtr do ekspertyzy...Jak narazie nie moge powiedziec ze moj egzempaz jest super bezaawaryjny, ale zostaly jeszcze 2 rzeczy do zrobienia tzn regulacja przepustnicy i regulacja gazu.

PS czy pompka chodzila głośno przed tym jak padła ? Obawiam sie ze moj poprzednik w holandii rowniez nie dopilnowal stanu benzyny, bo pompka chodzi glosno, a po polozeniu foteli słychac ją w kabinie bardzo wyraźnie, dobrze ze jest dojscie z góry wiec ewentualna wymiana nie pociagnie za soba wyciagania baku tak jak w taty aucie. Jeszcze jedno widzialem na allegro pompki do audi po 100zł wiec z kad ta cena 350, moj znajomy na uzywane od b4 po 50zł.

Pompka chodziła normalnie, żadnych podejrzanych odgłosów.
Jedyne co mogło zdradzać jej uszkodzenie to kiepskie odpalanie
z rana i potem nierowna praca silnika zanim sie nie nagrzał.
Ale wg mnie wina tego stanu rzeczy był uszkodzony czujnik temp cieczy.

Cena pompki 300zł nowa + 50 wymiana