.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam przegrzebalem szukaczke i nie znalazlem takiego problemu jesli jest to prosiłbym o linka i z gory przepraszam ze smiece na forum.

Problem mam taki ostatnio zmienialem pasek rozrzadu i filtr paliwa mechanicy byli tacy madrzy ze zapomnieli zalac filtra i twierdzili ze zapali . Po przejechaniu 100km mam nastepujacy objaw zawsze odpalalem bez zadnego naciskania pedału gazu poprostu zaplon gasna swiece imo odpalam i chodzi a teraz czasami jak go naleci odpalam a on zaskoczy odpali i odrazu gasnie jak nie nacisne pedalu gazu to moge zapomniec o odpaleniu. Dodam ze nie ma zasady czy silnik jest cieply czy zimny raz odpali normalnie raz nie

Jestem ciekawy co tu jest nie tak

Ten silnik musi odpalac bez dotykania pedalu gazu, ktory i tak jest ignorowany w w chwili uruchamiania.
Podejrzewam ze przy naprawie cos zostalo odlaczone. VAG`a nalezy podpiac i odczytać usterki, później wykonac test elementow wykonawczych , obstawiam ze jakichs czujnik lub istotny przewód zostal odlaczony omylkowo. Olej ma tutaj niewiele do rzeczy.
Dodatkowo ide o zakład że statyczny kąt wtrysku nie został ustawiony. Ten parametr ma najwieksze znaczenie dla prawidłowego rozruchu.

Hmm no wlasnie tak mysle ze cos musialo sie odlaczyc ale dlaczego dopiero po pewnym czasie ma takie objawy.

Mowisz ze gaz jest ignorowany ale jesli nie przytrzymam go na gazie to bedzie tak zapalal i gasl ciagle jak nie wejdzie na obroty odrazu to zgasnie i tylo trzeba podpiac go pod Kompa nie ma innego wyjscia tak to jest jak sie odda do takich mechaniorow

sprawdz statyczny kat wtrysku.........

No tak nie dosc co zaplacilem 600zł za zmiane to lajzy jeszcze zle zrobili

A mozna tak jezdzic przez jakis czas czy bedzie jakis problem

Wiesz co ? Podejrzewam gorszą rzecz. Z objawów jakie przedstawiłeś nasuwa mi sie tylko jeden wniosek ... sqrwiele przestawili ci rozrza o 1 ząbek ... napraw to jak najszybciej i raczej nie zwlekaj ...
Ostatnio padłem ofiarą tekiego TFU!!! "mechanika" ...
Pisz co i jak dalej ...

powodzenia

nic wielkiego sie nie stalo - mechanik po wymianie rozrzadu zapomnial ustawic kat wtrysku

A moze to wina lewego powietrza bo filtr paliwa odkrecali przez siłe moze cos zruszyli i łapie powietrze czasami

A jak imo padnie to odpali czy wogole nie zaskoczy

lewe powietrze odpada bo zawsze by gaslo auto po odpaleniu.
jak imo padnie to sygnalizowane to bedzie kontolka (zolte autko i/lub kluczyk)
jesli czesciej masz problem na zimnym silniku niz na cieplym to na bank kat wtrysku masz poza tolerancja.

No wlasnie czesciej zdarza sie to na zimnym silniku.


A zeby ustawic kat wtrysku to znowu trzeba pol samochodu rozbierac

to akurat jest robota komputerowa
jedz do mechanika niech dokonczy wymiane rozrzadu

robi się to Vagiem ? czy recznei jakos ? bo w archwium wycztalem, ze cos tam sie wkreca w pompe wtryskową

Znacie jakis warsztat w wawie ktory zrobilby mi ta diagnostyke i ustawil ten kat wtrysku ? a przy okazji nie wysuszył kieszeni

Do ustawienia kąta wtrysku nie potrzeba nic rozbierać.
Poluźnia się tylko delikatnie mocowanie pompy.

Można sprawdzać VAGiem, lub specjalnym miernikiem zegarowym.

Na wyłączonym silniku wkręca się miernik w pompe (w jakąś dziurkę), wrzuca czwóreczkę i delikatnie popychajać autko (wał musi się kręcić) sprawdza się odczyty. Jak coś nie gra, to delikatnie puka się w pompe (czyli zmienia jej położenie) i sprawdza ponownie. I tak do skutku...

Z Vagiem jeszcze prościej - pokazuje się odczyt (silnik włączony). Jak coś nie gra, to się zmienia położenie pompy (czyli delikatnie trzeba w nią stuknąć) i od razu mamy odczyt.

Jak ktoś się na tym zna, to nie jest to wcale skomplikowane