.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam problem tego typu ze jak jade to słysze świst..........znajomy mechanik podpowiedizął mi ze to jakies łożysko w skrzyni biegów ale robia to tylko specjaliści od skrzyń......
teraz pytanie.....znajomy powiedział mi ze narazie mozna z tym jeździc.......
no i pytanie czy napewno nic sie tam gdzies w trasie niezblokuje ?

no i moze ktoś miał juz cos takiego kiedys.....? ile taka naprawa moze kosztowac? czy moze lepiej kupic nowa skrzynie biegów?
dodam ze mam B4 abt

hmmmm czy tylko ja mam problem nikomu wczesniej skrzynia nie wyła?

kiedy Ci wyje jak wciśniejsz sprzęgło przez łozysko nie musisz wymieniać całej skrzyni , czy można smigac jak lekko rzęźi to możesz ale zawsze masz ryzyko żeby łozysko całkowićie sie nie rozpadło
Demnotaz skrzyni nie jest cieżki lecz pracochłonny. Dobry mechanik w ciagu dnia sie obrobi.

świszczy w czasie jazdy.......... niezaleznie czy jest na biegu, czy luzie, czy mam wciskam sprzeglo czy nie, poprostu swiszczy w czasie jazdy........
niechodzi o łożysko wyciskowe.

świszczy gdy auto jest w ruchu i dodam ze nisa to łożyska w kołach bo były sprawdzane i przy okazji wymieniane......

chodzi mi o to jaki moze byc koszt naprawy i gdzie ewentualnie mozna naprawic...moze ktos juz naprawiał?

Kurcze mam to samo, taki dzwiek podchodzacy pod metaliczny. Tez sie zastanawiam co robic

To nie łożyska. Zęby są już nieźle zciachane i skrzynia jest ogólnie zmęczona. Po prostu autko albo dostało w dupsko, albo ktoś o oliwie zapomniał. Można dolać, ewentualnie zmienić, to troszke pomoże. W mojej kupecie delikatnie wyło od początku, czyli już 3 lata około 50tys. km i musze powiedzieć że teraz jest już duzo głośniej, ale z wkładaniem biegów nie ma problemu.

a ile by kosztowało zrobienie tego? czy nieopłaca sie? moze lepiej kupic nowa skrzynie na szrocie......??? wymienic.... olej? ja dolewałem wyciszacza.....na jkais czas pomogło........ ale teraz chyba zmienie olej całkiem......

padły ci łożyska na układzie różnicowym i to one tak świszczą , swobodnie możesz jeździć nic się nie stanie, zmień opony na węższe tro0chę pomoże , z kupnem łożyski możesz mieć problem ale podobno pasują od jakiegoś forda chyba transita

U mnie halasuje tylko w trakcie jazdy na jakimś biegu i to dopiero kiedy puszcze calkiem gaz, jeżdze juz tak ze 20 000, bo za wymiane łozyska wyszło coś kolo 900 zl a to raczej skrzynia jest wytarta i ,dlatego wyje, zmienilem olej ale nie odczułem zadnej róznicy, biegi wchodzą bez problemu, myśle, że nie warto naprawiać skrzyni , bo sie okaże,że wtopisz kase a dalej bedzie szumieć, lepiej już kup używke.

a ktoś z was używał ceramizerow? moze to by pomogło?

Troche sie boje tego zastosowac - czy mi calkowicie nie padnie? Może jakieś macie doswiadczenia z konkretnymi produktami?

ja uzywałem troche jakiegos wyciszacza do przekładni......ale pomógł na jakied 2000 km

moze motorlife, ale nie jestem pewny. Jak mozna wlac to wlej gestrzy olej przekladniowy, naprawa raczej ci sie nie oplaca bo po zmontowaniu nie bedzie ci np. swiszczec tylko wyc jak jedynka u malucha, oczywiscie jak masz czas to mozesz samemu powalczyc, ale miej na mysli jakas zamienna skrzynie tak wrazie czego tylko tu jest problem co kupisz czy nie w gorszym stanie bo jak nie zamontujesz to nie wiesz co masz,
POZDRAWIAM

Mam ten sam problem. Wynika zapewne z tego, ze auto mialo wyciek ze skrzyni jak je kupilem i za malo oleju w niej bylo. Jak kupilem, zlikwidowalem wyciek, ale potem znowu zaczelo skads leciec. Moj mechanik stwierdzil, ze sie juz nie da tego uszczelnic. Wyje mi najbardziej przy padlaczonym napedzie tak przy ok 120 kmh, nizej i wyzej jest ciszej. Chcialem wymienic skrzynie, ale nie moglem trafioc jakiejs porzadnej wiec tak sigam juz prawie 40 KKM i na razie bez zmian. Naprawiac chyba nie ma wiekszego sensu, a z uzywka nigdy nic nie wiadomo. Generalnie ciezki temat i widze, ze dosc popularny.

jak to nie da sie uszczelnic ? co za bzdura ? zajezdzisz skrzynie i cale auto jak bedziesz sie tego amatora sluchal ktorego nazwales mechanikiem

mam jeszcze troche motor-life moze spróbuje dolac...... ale najpierw chyba olej wymienie....... bo tamten jakis lewy jest chyba.......

Tez sadzilem, ze to dziwne, ale uszczelnialo mi ja juz dwoch. najlepszych w moim malym miescie i skutkowalo na krotko. Zreszta nawet jak trzymala przez miesiac, to i tak huczala. Generalnie spisalem ja na straty. No chyba, ze znasz jakiegoos porzadnego mechanika wielkopolsce, albo jakis namiar na dobre skrzynie to chetnie skorzystam. Po prostu po roku bojow z roznymi losiami stwierdzilem, ze wymienie predzej samochod niz naprawie to dziadostwo.

nie znam mechanikow w Twoich stronach. a co do uszczelnienia to jeszcze napisz gdzie cieknie

Wymieniany miiałem simmering, na łąćzeniu z silnikiem, ale cieknie teraz podobno z wybieraka i cos tam jest ponoc wyjechane i dlatego nie chciał tego napraiwac. Nie znam sie za bardzo na mechanice, tak mowil ow slynny mechanik . Mozliwe to?

na wybiraku jest jeden siemering ... wymiana go to banal ... siemering kosztuje grosze ... nie wiem co tam moze byc wyjechane