Czujnik OK
Co do węży reduktora to zmieniłem połączenia, przedtem był podłączony szeregowo z gaźnikiem (wąż z kolektora szedł do reduktora, a potem dopiero do gażnika(ssanie)) taki uklad powodował odbieranie ciepla gażnikowi, a to powodowało długie działanie ssania zanim się wyłączyło.
Teraz połączyłem reduktor równiolegle z nagrzewnicą, no i mam teraz zimniej we wnętrzu auta.
Zastanawiam się czy nie wrócić do porzedniego rozwiązania, tylko odpowiednio obrócić kopołkę ssania, by się wyłączało wcześniej/
Co wy na to?
|