.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zamarza mi c .zamek w drzwiach pasazera.
Jak wiadomo w audi jest to realizowane pnematycznie i sadze ze gdzies w rurce jest woda i gdy spada temperatura to zamarza co uniemozliwia otworzenie drzwi. Gdy chce otworzyc kluczykiem to rygiel wychodzi bardzo ciezko i tylko trzymanie kluczyka w pozaycji otwartej trzyma go wysoko a tak to spada.
Gdy pojezdze z 15min z ogrzewaniem to wszystko wraca do normy...

Przed samymi drzwiami jest lacznik ktory laczy rurke : od centralki do momentu drzwi i potem rurka wchodzi juz w drzwi.
Rurke od centralki do drzwi przedmuchalem - wiec tam wody napewno nie ma.
Podejzewam ze woda musi byc wlasnie w drzwiach ale aby dostac sie do rurki trzeba domentowac wszystko - ramke, szybe itd.
Najlepiej aby zassac ta wode ale jak? ma ktos pomysl?
Wlanie odmrazacza w ta turke chyba nic nie da a nawet zaszkodzi?

ciekawy temat. Rozumiem, ze rurki sa na powietrze?

Moze podgrzej mocno podejrzany przewod oraz silownik, by woda odparowala?

Wg mnie, raczej będzie, że woda dostaje ci sie do wnętrza drzwi (między szybą a uszczelką) po czym zamarza na siłowniku.

Ja bym osobiscie to rozwjazal w dwojaki sposob, po pierwsze bym probowal suszarka grzac ta rurke od centrala tak aby woda odparowala badz sciagnac boczek i pozostawic w ten sposob na mrozna noc samochod i przyobserwowac dlaczego tak sie dzieje i co zamarza, a moze to w samym silowniku przymarza...

czyli bede musial to rozebrac tak czy inaczej