zaczne od tego, ze jestem happy

z powodu, ze udalo mi sie doprowadzić wtrysk benzyny do ładu:) ogolnie nie ma sie do czego przyczepić, bo auto zwija sie jak nigdy (na benz), z niskich obrotow, az do odciecia.
jest jeden problem, a moze zaleta

, bo odstrasza potencjalnych amatorów, mianowicie jak wkrece na obroty 6000+ i szybko zmienie bieg, to szczegolnie w nocy, widac pojedynczy blysk z rury wydechowej i z otwarta szyba slysze tez lekki strzał

cos jak w wozkach WRC.
Moje pytanie brzmi czy cos takiego jest szkodliwe?? dodam, ze moze to byc zwiazane z tym, ze przepustnica przed samym przymknieciem ma lekkie spowolnienie, byc moze ktos stoper podregulowal i dluzej sie przymyka, o jakies 0,5-1 sek.