.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich, mam następujący problem: Audi 100 1.8 B z 89r miała wypadek, silnik z zewnątrz nie posiada uszkodzeń (pękła tylko pompa cieczy). Samochód postał miesiąc, dziś próbowałem uruchomić silnik i okazało się, że nie gaśnie kontrolka od ciśnienia oleju i słychać szklanki popychaczy. Wkręciłem manometr zamiast czujnika i wskazówka nie rusza się. Co mogło się stać z silnikiem? Oleju jest tyle co powinno być, miska olejowa nie pogięta.

Witam, ja bym nie odpalał już motoru >>>trudno tak ot powiedzieć co jest.
ja bylm podejrzewał ze przy stłuczce mogło coś jeszcze poleciec; np pompa oleju, smok... czy coś przy niej - w końcu ona pompuje olej. Moze ocę przy filtrze? oleju, mysle ze warto to dobrze oblukać.

Wymieniłem czujniki ciśnienia ( w głowicy i przy filtrze) ale nic to nie dało.
Zastanawiam się co z tą pompą mogło się stać, czy to możliwe aby zawiesił się zawór w pompie?

stawiam na urwany smok. Możliwe też inne uszkodzenie związane z pompą oleju.

Czy możliwe jest aby układ smarowania się zapowietrzył? Stała przez miesiąc nie uruchamiana.

Zapomnij o zapowietrzonym układzie.

Witam, już wszystko w porządku. Wlałem w otwór od czujnika ciśnienia 200gram oleju, zakręciłem czujnik, uruchomiłem silnik i kontrolka zgasła. Tak więc jest możliwe zapowietrzenie układu, myślę, że przy zderzeniu olej przemieścił się, silnik pracował i pompa musiała zassać powietrza.

dalej mysle ze nie da sie zapowietrzyc układu olejowego bo !! pompa powinna zassać olej z misy ale jeżeli pompa np jest już dość wyeksploatowana to moze sobie nie poradzić bez oleju

ja ostatnio miałem okazje to przetestować i powiem tyle pompa zasysa nawet jezeli jest pusta jak będben !