.: AUDI KLUB POLSKA :.

koledzy
padły katalizatory więc zostały wybite i sa same puszki
ale strasznie ryczy przy przyśpieszaniu a przy hamowaniu silnikiem strzela jak syrenka - normalnie super młodzieżowo ale wstyd
co robić?
wstawić tłumiki czy tylko rurki ?
jak tłumiki to może macie doświadczenie co pasuje ?

prosze o wypowiedzi osób które przerabiały V6 bo oryginalne katalizatory są asymetryczne w tych silnikach

pozdrawiam gorąco

Tom

Ja mam wypruty jeden katalizator. Ale u mnie objawy to tylko lekki pomruk na małych obrotach. Myślę, że wstawienie rurek w katy załatwi problem.

Ojciec miał kiedyś c4 2.6 obniżoną porozbijał je normalnie o krawężniki i pamiętam że wstawił jeden katalizator z BMW 750 chodziło to ok i nie wymagało prawie żadnej przeróbki był też wtedy w ASO na sprawdzeniu lambdy i spaliny były w porządku a "warkot" normalny ale teraz są montarzówki więc wklej dwa do pojemności 1.6 (metalowe) koszt ok 120 pln sztuka i sprawa załatwiona ew strumiennice ale z tym nie eksperymentowałem może ktoś próbował to napisze pozdrawiam i cichych szelestów życze.

Wstawiaj rury, nie kombinuj i będzie git.

[ot]a co to za rurki masz w avatarku?[/ot]

Miałem tak samo a do tego pęknięty 1 kolektor. To strzelanie w rurę wiązałem raczej z koniecznością regulacji gazu ale...
Wymieniłem kolektor, w miejsce katalizatorów strumienice łuskowe wstawiłem (70zł/szt.). Poprawa jest wyrażna i strzelać przestało.

a koledzy ze Skandynawii już przerabiali ten temat:
http://www.nordicaudi.com/arkivet/artik ... _index.php
sesja foto sporo objaśnia

Lambda jest przed katalizatorkami, więc wpływ po wyrezaniu na odczyt jest niewielki. Ja po "operacji stwierdziłem:: cichsza praca wydechu przy przyspieszaniu, basowy pomruk na wolnych obrotach i o dziwo mniejsze zużycie gazu o ok. 2l/100km. Usunięte katalizatorki w to miejsce rurka fi 50.

W avatraku równoodległościowy kolektor wydechowy )

aaa powiedz jeszcze z kad takie cuda masz.?????