.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Juz jakiś czas temu miałem objaw, ze pedal sprzegła opadł i łapało przy samej podłodze ale po 5 minutach wrócił do normy. działo się to coraz częsciej aż dziś juz zupełnie nie działa. Pedał na podłodze i lipa.

Czy to zapowietrzenie układu?
Jesli tak to jakie sa powody możliwe, jak odpowietrzyć.

I czy mozna to cholerstwo wymienić na zwykłe mechaniczne zamiast tego siłownika.

Pozdrawiam

W hydraulicznych sprzegłach jest nieraz taki objaw , na razie spróbuj je podpompować reką powinno pójść do góry. A perzyczyną awari jest podwinięcie sie tłoczka w siłowniku sprzęgła( zestaw naprawczy ok 20pln) a przeróbka jest naprawde zbedna.

Własnie to pompowanie zawsze pomagało, ale dzis rano chyba 5 minut pompowania nie pomogło:)

cholera chyba trza rozbierac na parkingu:(

sprubuj odpowietrzyć ale najpierw sprawdz czy płyn jest mógł się też wężyk zagiąć lub pęknąć a dpowietrznik jest na skrzyni zdaje się klucz 11

Na 100% czeka CIę operacja wymiany uszczelniacza tłoczka
Poczytaj tu http://www.audi200.plakietki.pl/silownik_sprzegla.html

PRAKTYCZNIE NA PEWNO POMPKA WYSPRZĘGLIKA ALBO SAM WYSPEGLIK MA WYCIEK - ALE ZAWSZE MOZNA SPROBOWAĆ TAK JAK TU POWIEDZIANO JUZ OD ODPOWIETRZENIA UKŁ.

Ja się z tobą nie zgodze bo wcale nie musi miec wycieku poprostu podwija sie sflaczały tłoczek i przepuszcza cisnienie a stan płnu jest ok, i w miare zużucia dzieje sie tak coraz częściej aż wkońcu położy sie na amen w podłodze. (w środku nocy w środku lasu )

Dzieki koledzy za rady.
No niestety chyba mi płynu jednak ubywa - którędy to jeszce nie wiem.

Niestety auto na parkingu pod blokiem, zimno i wogóle jest ekstra:)

Oprócz samego siłownika chyba jest jakaś pompka przy pedale, jak tam sie dostać lub jak sprawdzić czy tam jest OK?

Będę walczył - pozdrawiam

JAK SIE TŁOCZEK ROBI SFLACZAŁY TO TAKI STAN RZECZY NAZYWA SIE FACHOWO UWIĄD STARCZY HE HE MI TO JESZCZE NIE GROZI

Enzo...nie krzycz "SHIFT"...sobota jest...

upss he he sorki - w pracy byłem a tam wszysto z shiftem pisze

Tak więc kupiłem zestaw naprawczy do tłoczka, ale najpierw odpowietrzyłem i niby pedał jest ok.

Zanim wezme się za regenerację samego tłoczka to chyba dokupię jeszcze zestaw do pompki i całość zrobie i będzie przynajmniej wiadomo że jest giciolo.

Nie wiem czy to coś wnosi ale problemy z niskim pedałem trwaja od jakiś 2 tygodni. Objaw był taki, że po dłuższym postoju (kilka godzin) sprzęgło łapało przy podłodze ale po kilku "machach" wracało do normy. Ostatnio (piątek) siadam rano a tu zapadziocha kompletna.

Reasumując mam pytanie czy cała ta akcja mogła byś spowodowana poprostu zapowietrzeniem układu?

Pozdrawiam

Ja mam doświadczenia z dwoma autami i w jednym i w drugim powodem kłopotów był siłownik. Pierwszą awarię usunął mój zaprzyjaźniony warsztat i zregenerował od razu pompkę. Drugim razem robiłem sam, a siłownik pochodził z innej skrzyni. Na gumce tłoczka było widać zniekształcenia. Takie jakby się wywijała (tak jak napisał mały V8)

U mnie bylo tak: od czasu do czasu po dluzszej jezdzie pedal sprzegla "zostawal" w polowie ale wszystko dzialalo, pewnego dnia z rana lezal przy podlodze ale nadal dzialalo, pojechalem do mechanika i wymienil mi pompe pod pedalem sprzegla (wczesniej "napompowal" sprezarka uklad hamulcowy ale pomoglo na 2-3 dni).

Po zlozeniu niuni zauwazylem ze sprzeglo dosc dziwnie dziala. tzn dziala, wysprzęgla, ale zakres dzialania jest od podlogi doslownie 1-2cm skoku, nie ma tak jakby stanow posrednich tylko nagle zalapuje. Czy to swiadczy o tym ze uszczeleczki w silowniku w skrzyni biegów skończyly swoj zywot? Czy raczej zapowietrzenie?

P.S. Jak mialem skrzynie biegów na wierzchu to braciak wcisnął pedal sprzegla do podlogi, a ja wcisnalem w tym czasie silownik, czy cos zlego moglo sie stac przez to?

wystarczy odpowietrzyc porzadnie caly uklad...

wystarczy odpowietrzyc porzadnie caly uklad...[/quote]

Rozumiem ze wystarczy poluzowac odpowietrznik przy silowniku, pecherzyki powietrza wyleca a ich miejsce zajmie plyn ktory scieknie ze zbiorniczka ktory znajduje sie wyzej? Czy trzeba deptac w jakis sposob na pedal sprzegla?

To nie takie proste. Opisałem wszystko na mojej stronce.http://www.audi200.plakietki.pl/silownik_sprzegla.html
W skrócie: Potrzebne dwie osoby i wężyk igielitowy do spięcia odpowietrznika siłownika z odpowietrznikiem lewego przedniego zacisku hamulcowego. Zakładamy wężyk na odpowietrznik na zacisk hamulca i luzujemy go. Pomocnik wciska delikatnie pedał hamulca i napełnia węzyk. Po napełnieniu zakręcamy odpowietrznik i sprawdzamy poziom płynu hamulcowego, ewentualnie dolewamy. Następnie podłączamy napełniony wężyk do odpowietrznika siłownika. Odkręcamy odpowietrzniki i pomocnik bardzo delikatnie naciska pedał hamulca tak, żeby ciśnienie nie powodowało spadania wężyka. Powietrze z siłownika jest teraz wypychane. Gdy pedał hamulca będzie już w "podłodze", zakręcamy odpowietrzniki i dopiero wtedy puszczamy hamulec. Sprawdzamy płyn i dolewamy. Operację powtarzamy aż do momentu niepojawiania się pęcherzyków powietrza. Operacja u mnie trwała ok 10 min.

nie przesadzaj...wystarcza dwie osoby i klucz 11 - jedna osoba pompuje pedalem a nastepnie wciska do dna - w tym czasie druga luzuje odpowietrznik, powietrze wylatuje po czym dokreca odpowietrznik i cala operacje powtatzamy kilkakrotnie. nalezy pamietac aby zawsze byl pelny stan plynu w zbiorniczku.

Wiesz...co kraj, to obyczaj... Ja to robię tak w.g. zaleceń książki Etzold'a. Wygodnie i łatwo. Twoją metodą też kiedyś odpowietrzalem i musiałem wracać do tematu ponownie. Ale może robiłem to nie tak jak trzeba. W tym sposobie, który stosuje, wystarczy zwykle dwa razy depnąć na hamulec i po wszystkim.