.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wymienilem usiebie klocki z przodu by mialy juz niecale pol centymatra,wsadzielm nowki, jakies wloskie nei pameitam ale ponoc dobre,no i odpalam fure a miga mi kontrolka od hamulcow (!) (!) (!) i mi ga i miga, kable od czujnikow podlaczone elegancko sprawdzalem ze 3 razy, odlaczylem akumulator na 5 minut idalej miga,teraz odlaczylem go na dluzej podlacze pozniej i zobacze czo cos sie zmini,co to moze byc? aha i jeszcze jedno jak podnisolem tylnakanape zeby odpiac kleme od AKU to znallem tam jakis wezyk wchodacy do samochodu od spodu ale nigdyz on nei prowadzi, tak sobie lezy jakies 25 cm tego wezyka pod siedzeniem, czy on ma byc gdzies podlaczony czy co to w ogole jest?

Ten wezyk to odpowietrzenie akumulatora , niektóre aku maja z boku taki kruciec i tam sie go nakłada, a co do kontrolki to musiał załamać sie kabel przed wtyczka musisz dokładnie sprawdzic , rozciagac go ew nakówać, dzieje sie tak często geyz koła czły czas sie skrecaja.

i pewnie słyszysz wtedy sygnał dzwiękowy
ktos na forum napisał że oznacza to awarie uniemożliwiającą dalszą jazdę "
w praktyce : niskie ciśnienie , brak płynu hamulcowego , niskie ciśnienie we wspomaganiu sprzegła .
Głupie pytanie: a odpowietrzyłes dobrze układ ??

Jeden BIP + ostrzeżenie (żółta kontrolka) = można jechać dalej (oby nie na rezerwie)

TRZY BIPY + czerwona kontrolka = dalej jedziesz na wsłane ryzyko

Teraz pytanie - jakiego koloru kontrolka Ci mryga Domyślam się z opisu, że czerwona, więc Vanillka miała by rację

Żółta kontolka hebelków ma czujniki w klockach, czerwona w osprzęcie.

no wlasnie miga czerwona a sygnalu dziwkowego nie ma, nie mam komputera pokladowego tylko zwykle lampki mzoe dlatego nie psizszczy,ale poprostu miga sobie i nic wiecej,samochod hamuje jak trzeba, wszystko odpowietrzone gra gitara,tyle tylk oze miga hehe za chwile ide podlaczyc AKU moze to cos zmieni,ale watpie

wiesz mnie tez "czasem " migało az wyladowałam z pedałem sprzęgła w podłodze bo kochany samochód mnie informował że ciśnienia nie ma we wspomaganiu sprzegła ( puścił jeden przewód )
więc może posprawdzaj wszystkie przewody

jeżeli nie mas zkompa to nie będzie Ci migała inna niż czerwona!!
to oznacza 3 rzeczy o ktorych wpomniała Vanilka
posprawdzaj te przewody do hebelków

Też tak mam po zmianie klocków, że mi się zapala kontrolka.Zdaża się, że któraś wtyczka nie łączy i trzeba ją poruszać albo najlepiej spsikać jakimś płynem.

Pozdrawiam

kurde wszystko sprawdzone i dalej mruga, shit jakis,podlacyzlem stare klocki zeby zobaczyc i dalej mruga,odpiecie AKU nic nie dalo a fura hamuje eleganco,to jakies fluidy chyba magiczne

Proponuję kolejne, odłączenie wymienionych wyżej czujników i zwarcie wtyku za pomocą krótkiego przewodu, a nastepnie sprawdzenie, czy dalej mruga. Ja mam te czujniki (1986 r) przy hamulcach, w nakrętce zbiornika od pompy wspomagania, w nakrętce zbiornika płynu hamulcowego i we wspomaganiu hydraulicznym, do którego jest przykręcona pompa hamulcowa. Od sprzęgła, na razie, takiego czujnika nie zauważyłem.

Rozumiem, że zwarcie przewodów prowadzących do czujnika zużycia klocków interpretowane jest jak klocki sprawne. Czy mam rację?

Zakładając, że mam klocki bez czujnika, to by kontrolka (!) nie migała należy przewody czujnika zewrzeć?

Odłączanie akku nic kompletnie nie zmieni poza zresetowaniem kompa (który w tym wypadku nie ma nic wspólnego) oraz rozregulowaniem zegarka Przyczyn szukaj przy czujnikach, a jak dojdziesz co wadzi to sprawdź dlaczego, a nie tylko zewrzyj i zostaw!!

W C4 sprzęgło korzysta z płynu hamulcowego

A teraz krótko:
-magic- Tak.
GrzesB - Acha.
Pozdro.

zalozylem zwory na wtyczkach i dalej to samo,nie wiem juz o co chodzi

Oj tam nie wiesz kabel poprostu jest gdzies zerwany, zakuj go igłą gdzies dalej w komorze silnika i sprawdz przejscie omomierzem od wtyczki do zakucia n we wszystkich czterych zyłach ,wszystko powinno sie wyjaśnic.

no i juz problem z glowy, jak sie okazalo wtyczka przy lewym kole byla zasniedziala po gumowa oslona, wiec wszystko wyczscilem,zacisnalem mocniej przewody na wsuwkach i jest git