.: AUDI KLUB POLSKA :.

Do tej pory bardzo ostroznie jezdzilem - autko jeszcze nie zarejestrowane. Wracam sobie z przegladu ( juz po wymianie wszystkich plynow, filtrow, hamulcow, rozrzadu, swiec). Mysle sobie depne - sandal i nie moge dogonic focusa tez kombi... Do tej pory jezdzilem punto 1.2 60 koni i powiem szczeze myslalem ze wzgledu na duza mase oraz wielkosc auta nie czuc przyspieszenia... Ale po 174kM chyba powinienem spodziewac sie czegos wiecej... Na autostradzie w miare rozpedzil sie do 190 (wiecej sie balem dopoki nie ma blach ), ale o elastycznosci na 4/5 biego nie ma co myslec. Tesciu jechal za mna kawalek mercedesem C 270 cdi i pytal czy mu depnalem bo mnie bez wiekszych problemow doganial . ( z danych fabrycznycj jego kombi w manualu ma 9,5 do 100 a moj sliczny awancik 8,3s). Poradzcie jak sprawdzic co moze byc nei tak ...

quattro czy ośka ?

hmm chyba musisz się nauczyć nim jeździć
auto lubi 3 bieg

ponoć za takie zamulanie czesto odpowiada uszkodzone "skracanie dolotu" - fachowcem tu będzie chyba Pablo W-wa

Lambdy CI dzialaja ?
Pompka od dolotu Ci dziala ?
gazowany 1 lub 2 generacja ?
wyedech nie zapchany resztkami kata ?

Z tego o co pytasz niestety wiem tylko nigdy nie gazowany i poki co bez takiego zamiaru .

Widze z opisu masz takie cos jak ja . Powiedz mi czy jak mu dolozysz do pieca to czuc jak gniecie w fotel ? U mnie nie zaobserwowalem czegos takiego podobnie jak pasazer, ktory jechal ze mna. Jedynie takie delikatne laskotanie na pierwszym piegu po pleckach jak go na jedynce do 6000 podciagnalem... W dodatku teraz jest mokro opony juz dosyc przydarte, a on ledwo przyczepnosc zwywal . Na dwojce tylko przy strzale ze sprzegla i to bardzo lekko - czyli gorzej jak w punto 1.2 60 koni ...

chciałam Ci powiedziec że to nie bmw i tu masz bardzo komfortowe siedzenia - więc nie wgniata tylko co najwyżej zapadasz się w siedzenie
jadąc takim smochodem już nic nie musisz udawadniać tylko czasem aż się prosi .
przyjedź do wawki to ci koledzy pokażą jak się jeździ 2,8 v6 - ja tam sie ciągle ucze chociaż dostałam ostatnio pochwałe od kolegi Lejkersa że widzi poprawe

Troche mnie pocieszyles jednak nie wierze, aby 2.8 nie moglo ciagnac na 4 biegu od 60 , czy na 5 od 80 - nie oczekuje odplywu krwi z nog , ale powinno w miare sie zbierac. W koncu 250Nm to nie 102 jak w punto ... Za chwile jade ja odwiezc do garazu to jeszcze raz sie temu przyjze , ale poki co jestem nieco zawiedziony. ( podobnie kiedy przesiadlem sie z cienkiego 700 na punto 1.2 ;p .

Generalnie po 2.8 to cudow nie oczekuj to jest raczej fura na dluga trase niz do wyscikow po miescie Choc i do tego sie nadaje tylko trzeba wiecej techniki.
Ale sadzac z Towich doznan to sprawdz czy aby pompka od doloty jest OK bo na trsie na 5 biegu powyzej 150 to trafia sie nieslychanie malo takich co im starcza pary zeby sie za 2.8 utrzymac nie mowiac o wyprzedzaniu

to nie jest rakieta tu zabawe i ogromną różnicę widać przy 120 i wyżej. Jedź sobie tym punto na 5 120 i OOOO i depnij do oporu zobaczysz wtedy różnicę a do paczki to on nie za bardzo bedzie się zbierał w końcu to troszkę waży to jedna sprawa a druga to najpierw trzeba doprowadzić do serii a potem oczekiwać rezultatów.

święta racja

Co prawda jak wracalem z niemiec mialemzapchane wszystkie filtry, stare swiece itp . Jednak Stary Accord z napisem 2.2 z kobieta za kierownica i 3 pasazerami nei dal mi zadnych szans . Podobnie jak superb 1.9TDi ( Di czerowne). A za octavia 1.9 TDi ( wsio czarne ledwo nadazylem do nieco ponizej 190 licznikowo i dalej sie balem na starym rozrzadzie i ze zwalonymi hamulcami). Mam nadzieje cos sie odblokuje i zacznie ciagnac .

tak jak napisałem doprowadź autko do serii a potem możeswz siębawić czasem to trwa bardzo krótko a czasem dłuuugo i dalej nic więc życze miłej zabawy z autkiem

Specjalnie to mnie kolega nie pocieszyl . Przynajmniej tyle bo kazdy fachowiec twierdzi balchy nie bite, lakier oryginal...

karoseria i srodek to jedno a silnik i jego stan to drugie
w eskach jest podobnie ludzie się często zachwycają jak to śmiga a auto jeździ w trybie awaryjnym , wiec normalnie powinno mieć jeszcze jakieś 30% mocy

timm - ten silnik wymaga czułości i pracy
a potem jest kochany i wtedy superb zostaje z tyłu . Raz nawet tt objechałam
poczytaj sobie posty właścicieli 2,8 v6 - potrzeba czasu , cierpliwości , dobrego mechanika i .......kasy .

hehe chyba tego najbardziej

A znasz moze jakiegos z krakowa . Przegladnalem topic polecane warsztaty i pojawia sie tam kilka razy jeden zaklad wiec jak juz dostane polskie blachy to zapewne sie tam wybiore... Tylkno pytanie czy jest jakis mechanik co szybko da dobra diagnoze bez wymiany 90% sprawnych elementow .

owszem bo jak się trafi "pomysłowy Dobromir " to efekt jest taki jak było u mnie pół roku temu

Dred eska jak przejdzie w tryb awaryjny to tak jak byś "maluchem"jechał .
Wracając do tematu trzeba pojechać i na początek podpiąć sie do vag-a może coś wylezie.Sprawdzić katy czy nie przydkane(emisja spalin),i dla pewności sprawdzić ciśnienie w cylindrach.
I sprawdz rozżąd czy ci dobrze złożyli bo i z tego też mogło sie coś pochszanić .

Na pewno koledzy z Krakowa zaraz cos podpowiedzą
ale jak sie zdecydujesz do wawki wpaśc to znam dobra mete