.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam takie pytanko. Bo w niedziele wziąłem sie za wymiane amortyzatorów w moim autku. Zakupiłem KYB, nowe odboiniki z łozyskami itd... Czy żeby wymienić tu amortyzatorki to trzeba:
1) zdjąć zacisk z tarczą
2) odkręcić drążek reakcyjny
3) zdjąc górną gałkę
4) odkręcić śrube na piaście i wypiąć przegłub
??
Bo musze powiedzieć że w Golfie II to wymieniłem bez większych problemów. A tu nie jestem pewny czy sie od złej strony nie zabieram do tego. I sie wstrzymałem z robotą.
Co jeszcze sie standardowo wymienia podczas takiej 'operacji'?

PS. Po 20 latach troche mi sie ciężko niektóre śruby odkręcało.
Dzieki i pozdrawiam

dobrze prawisz.
ale nie calkiem
Zdejm koło
zdejm zacisk z tarczą
wybij/wyciśnij końcówkę drążka kierowniczego ze zwrotnicy
drążka reakcyjnego nie ruszaj
Odkręć przegub w piaście
wypnij sworzeń wahacza - odkręć i wyjmij śrube która go trzyma i mocno podważ, nie zegnij wahacza )(lepiej od piasty niż z wahacza - kwestia zbieżności - czyli sworzen zostaje w wahaczu.
Zdejm plastikowy kapciurek z góry, chiągnij sprężyne sciągaczami
odkręć nakrętkę z góry - kolumna spada. Powinna w całości - chyba nawet bez sciągaczy - bo pod nakrętka jest gwintowana tuleja jeszcze nakręcona która chyba (nie sprawdzalem, założylem wpierw sciągacze) chyba trzyma wszystko w kupie.

Zmontuj w odwrotnej kolejności, przytrymując u góry amora imbusem w środku żeby nie kręcił się środek w trakcie przykręcania nakrętki (pamietaj o dokręceniu -bez przesady, ale porządnie- tulei pod nią - mechanicy tego zwykle nie robią

moj jezdzi i sie nie rozsypał - st wnioskuję że procedura jest poprawna.

o dzięki ... dzięki...
w czwartek będę sie męczył.
mam tylko pytanie.
Bo to że amorki z przodu są całkowicie zużyte to nie podlega dyskusji. Podniosłem całe auto i sprawdziłem czy nie ma żadnych luzów. Był na jednej gałce to kupiłem i załozyłem nową. Reszta jest sztywna i zero luzów. Ale jadąc słysze wyraźne KLEKOTANIE z przedniego zawieszenia. Czy oprócz amortyzatorów i tego górnego łozyska coś może jeszcze tak ŁOMOTAĆ?
Z tyłu amortyzatory są ok. Sprawdzili mi. Ale też słychać na poprzecznych nierównościach łomotanie. Nie tak mocno jak z przodu ale jednak słychać. Gdzie ja tam mam czegoś szukać?

Sprawdzales koncowki drazkow?

najpewniej końcówki drążków.
jeśli to nie one, to sprawdz tuleje wahaczy (nie sprawdzaj, wymień od razu) a na koniec sworzeń wahacza. w takiej kolejności. i na samiuckim końcu łożysko amortyzatora i poduszki trawersy/wózka, czy jak to tam sie nazywa - te mocujące "ramke" z wahaczami do podwozia. Póxniej juz tylko mocowanie skrzyni biegów i tylnego mostu

końcówki drążków są OK
To musze kupic i wymienić te tuleje wachaczów
Jejku.... po 20 latach niektóre śrubki są tak zapieczone że troche sie namęczyłem żeby to dygło wszystko. Dzieki za pomoc

Dzieki za pomoc. Wczoraj Całe zawieszenie z przodu zrobiłem
Odrazu jeździ sie duuuużo lepiej. Problem był tylko z wybiciem tuleji na wachaczach.
Jeszcze raz dzieki za pomoc