.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kup kolego 4.2 w manualu albo najlepiej 6.0 bo na tym forum wszystko co ma mniej mocy nie jedzie, stoi a [EDIT] wręcz się cofa - amen!!!
Koniec dyskusji na temat auta do miasta.

martab99: więcej luzu życzę

Ja dodam od siebie, że 1.9 tdi w budzie C4 styka mi do spokojnej jazdy, ale miałem okazję prowadzić B4 z silnikiem 115KM na benzynie, to auto rzeczywiście nie jedzie, czułem się jak w Punto z nauki jazdy. Może była popsuta, nie wiem.

Ja słyszałem (kolega mi mówił) , że audi 4.2 jedzie tylko z manualną skrzynią. Natomiast 2.8 pali tyle co 4.2 a nie jedzie......
ps. Wracając do tematu, proponuję kupić stare dobre 1.9 TDI 1Z + chip.

Ja w ogóle nie rozumiem tego gadania naprawdę jak dla kogoś kto jeździ autem które ma min. 4 L pojemności samochód który ma 90km może nie być mułem ?

Nie po to sprzedałem TDI które długo się nagrzewało i gasiłem na zimnym w zime a w lato na letnim ( brak 90C ) po to by znów pchać się w TDI ? przecież ja do pracy w jedną stronę mam 4km max....więc po co mi diesel patrząc też na obecne ceny ropy ? PO co mi pchać się w 1.9 TDI bo niezniszczalny ? przecież ja liczę się , że i w TDI kasę włożę i w 2.0 115km kasę włożę i w ABT 90km kasę włożę - nie ma aut pancernych tylko kwestia które kupione szybciej coś się sypnie.


Takie gadanie a w ABK przepływka padnie a w ABT coś pierdolnie - przecież liczę się , że auto ma 18 lat !!! a co tdi to już nigdy nic się nie zepsuje ? haha dobre sobie.


Kogo ja wyprzedzę na odcinku 4km w jedną stronę ? Kogo ja będę chciał wyprzedzać w mieście i pałować auto od świateł do świateł ? Czy Wy umiecie czytać , że ja auto potrzebuje tylko na miasto a nie wierzę , że 90km w trasie nie pojadę. Jak jeździłem tdi w trasę to maluchy widywałem i co ? nie dojechały ? Owszem. Nie każdy musi być 1 na światłach , trzymać łokieć i mieć banana na twarzy , że pierwszy poleciał z świateł. Mając TDI nie robiłem tak nawet jak koło mnie SDI mnie wyprzedzało.


Co się stanie jak na trasie sobie będę jechać 140km i to max ? przecież jeżdżąc do słupska moja prędkość średnia to 120km. Zaraz ktoś powie emeryt z Ciebie - ok emeryt ze mnie i to moja sprawa.


Ludzie jeżdżą różnymi autami i zaraz musi być ta moc ? Nie wierze , że takie audi 90km będzie gorszym mułem niż landara passat 1.8 75km w kombi. A i tym jeździłem.


NIECH MI KTOŚ ODPOWIE JESZCZE TUTAJ TAK JAK DLA GŁUPKA JAKIEGOŚ ( BO MOŻNA POWIEDZIEĆ , ŻE WARIUJE ) DLACZEGO 2 GENERACJA W ABK 115KM NIE JEST POLECANA ?

Bo ja bym pchał się w 115km gdybym tego nie wyczytał.....więc jak to kuźwa jest....

Kolego, nie przejmuj się gadaniem- trzymaj sie zdrowego rozsądku i będzie dobrze. Znasz swoje wymagania i potrzeby i skoro nie potrzebujesz niczego innego nie ma się co pchać w wyższe pojemności, moce, TDI itd

Co do 2-giej generacji w ABK, masz tam mikser i zwężkę w dolocie co dość skutecznie ogranicza możliwości silnika. To trochę tak jakbyś chciał pobiegać w masce gazowej- da się, ale oddechu brakuje... Do tego możliwe strzały w kolektor, jakieś wydumki z klapkami bezpieczeństwa w dolocie itd. Półśrodkiem jest BLOS (poczytaj), ale i to nie daje spokoju i komfortu użytkowania auta z sekwencja.

Słowem: jeśli ABT to niech będzie i 2-ga generacja, jeśli ABK to obowiązkowo z sekwencją jeśli już ma być LPG

To po co Ci LPG?

Miałem 2 lata 2.0 115km ABK z II gen i nie działo się nic. Nie jest aż takim mułem IMHO, 3 razy w tygodniu przez wspomniane dwa lata latałem nią do Berlina i z powrotem, jakoś nie odstawała specjalnie od reszty przeciętnych aut, 190 licznikowe też było. Mi w zupełności starczało. Przelatała u mnie blisko 100k km.
Sprzedałem koledze, który lata nią do dziś, z tego co mi wiadomo, wymieniał tylko uszczelniacze bo oliwę zaczęła łykać, ale tu raczej związku z LPG nie widzę.
IMO warunek jest jeden, biorąc pod uwagę wiek i wyeksploatowanie tych fajnych autek - kupujesz czystą benzynę i gaz zakładasz sam u kumatego gazownika.
Dla mnie koniec, kropka.

"Monowtrysk (ABT) jest bardziej odporny na eksploatację na gazie, bo wtryskiwacz jest dalej od głowicy i nie nagrzewa się tak jak niepracujące wtryski benzyny w zasilanym gazem wielopunkcie(ABK). Jeżeli będziesz zapalał na benzynie i raz na miesiąc przejedziesz na niej kilka kilometrów, to nic się w monowtrysku nie zepsuje. "

tak napisał mi kolega wordeck. Ja się z nim zgadzam, bo nie pracujące wtryski się zapiekają. Tak że warto jeżdżąc na gazie czasem użyć PB.

1.) Po co mi lpg ? po to , że taniej zawsze niech mi auto spali 10L ( bo tyle na 1000% weźmie 2.0 na krótkich odcinkach ) benzyny a 12L gazu...10l benzyny - 10x 5.70 = 57zł a gaz 12 L - 12x 2.66zł = 31 zł z gorszem. Różnica spora jakby nie patrzeć Gaz zawsze taniej i zawsze chętniej się gdzieś pojedzie. Wychodzę z założenia , że będę jeździć max 4km w jedną stronę bo taką mam pracę ale nigdy nie wiem czy czasem tu i tam nie pojadę - mowa oczywiście miasto only.


2.) " 190 licznikowe też było. Mi w zupełności starczało " - a po co mi taki v - max do miasta gdzie 100km to już ciężko pojechać. Mój golf 1.9 TDI jak wspomniałem do słupska jechałem i to , że by poszedł więcej nigdy niż 140km nie jechałem więcej.


3.) To tak w skrócie jak kupie ABK z 2 generacją to może być ok a może też być kiepsko ? jeśli kiepsko to jakie są to koszta bo co tam paść może ? czytałem coś o zapiekających się wtryskach. Nawet ktoś tutaj mi pisał.


4.) " IMO warunek jest jeden, biorąc pod uwagę wiek tych fajnych autek - kupujesz czystą benzynę i gaz zakładasz sam u kumatego gazownika. Dla mnie koniec, kropka. " - No a jeśli gaz ma 3-4 lata to nie warto ? wiele osób z gazem kupuje i jest " si " . Zawsze taniej bo jak wiadome kupie audi za 5k + gaz 2k to mnie 7k wyniesie a tak w 5k już i gaz mam a 2 tys. zawsze awaryjnie na naprawy.



Powiem Wam tak , że pomimo , iż jedna osoba mówi " nie przejmuj się tym gadaniem itp " to mam olbrzymi mętlik w głowie....nigdy w życiu nie pomyślałbym , że tak ciężko będzie się zdecydować.


TDI odpada na 10000% bo miałem to i się wolno nagrzewa + krótkie odcinki - głupotą byłoby takiego kupować. NIE CHCĘ STANOWCZO .



PS : bo może się źle rozumiemy. Powiem w skrócie tak , że nawet jeśli pojadę w trasę to nie interesuje mnie czy auto pojedzie 180km czy 160km bo i tak z taką predkością się nie jeździ. Więc gadanie aaaa ABT to muł bo pojedzie max 150 a ABK 190 mija się z celem.

Ad.1) Spox, jasna sprawa.
Ad.2) Nie wiem po co,, ale parę postów było coś o mułowatości ABK, z czym ja się nie zgadzam.
Ad.3) Wtryski Ci się zapieką, jak będziesz jeździł wyłącznie na LPG, u mnie rozruch i pierwsze parę minut było na benzynie i nie miałem takiego problemu.
Śledzisz ten wątek: viewtopic.php?f=31&t=119881&hilit=b4+do+gazu ?
Ad.4) IMHO przy czystej benzynie jest mniejsze prawdopodobieństwo kupienia zarżniętego egzemplarza,
poza tym bardziej można się potargować.
Ponadto zakładając samemu instalację, wiesz, do kogo się udać z ewentualną reklamacją, masz gwarancję, a gdy padnie Ci coś w dwu- czy trzyletniej instalce
będziesz płacić za nie zawsze trafne diagnozy i w bonusie słuchać utyskiwań na tego, kto ją założył.
Może się okazać, że stracony czas i kasa przekroczą Twoje 2 tys.
Mądre pszczoły mówią, że chytry dwa razy traci, słuchaj pszczół

Doczytałem się w tym temacie co do 2.0 90km ABT :


" Nic w B4 Ci nie spali mniej niż ABT, jasne że to niby najsłabszy silnik, ale naprawdę jest bardzo przyjemny w eksploatacji, pięknie ciągnie już od niskich obrotów, co w połączeniu z długimi biegami sprawia, że jeździsz płynnie, cicho, szybko i ekonomicznie .
Do tego w zupełności wystarczy gaz II generacji i praktycznie nie poczujesz różnicy między jazdą na zupie i gazie (chyba że go specjalnie zdusisz na "mega ekonomię"). "



A tu w temacie 80% , że muł jakich mało i kogo słuchać. Chyba raczej , ze tak powiem zaryzykuje i trudno znajdę 90km ...




1.) No ale 80% aut z allegro czy innych serwisów to auta zagazowane. W życiu nie pojadę za autem dalej niż 150km . Nie miłe wspomnienia. Tak więc na przykładzie tego co mam jutro umawiać się na diagnostykę :


Jeśli to auto będzie miało gaz np. max 3-4 lata i będzie to druga generacja to warto ? Oczywiście jeśli będzie dobrze jeździć na benzynie , gazie oraz dobrze zapalać oraz np. jeśli jego v-max wyniesie 150km. To warto ? bo ja tylko czekam na oglądanie tego samochodu..

Wnioskując z Twoich postów cena ok 5k pln?
Jeśli silnik suchy, w miarę porządek pod maską, pali i jeździ na benzynie i gazie, do tego jest proste, bez szpachli i nie daj panie Boże rdzy to brać.
IMO of course, jeśli w ogóle wypada tak radzić bez oglądania auta.

Ten artykuł już dawno Ci polecałem Jeżeli kupisz egzemplarz z gazem i pójdzie ci coś w silniku to koszty naprawy nie będą duże wtryskiwacze 100zł, pompa 100zł. Oczywiście lepiej by było jak byś sam zakładał gaz bo masz pewne ale jak diagnosta ma ci sprawdzać auto to z pewnością wyłapie jakieś nieprawidłowości

Tzn nie jadę do stacji serwisowej sprawdzać auto tylko do stacji diagnostycznej do znajomego. Sprawdzi mi w 100% zawieszenie ( maszynowo ) , sprawdzi mi czujnikiem lakieru całą budę i będę wiedział czy malowane czy szpachlowane . Gość jest też mechanikiem tak więc zerknie na silnik . Ciśnienia nie zbada ale zajrzy , ew. przejedzie się z nami. Podwozie też będzie sprawdzone dokładnie.


No to dziś umawiam się chyba na oględziny tego 2.0 90km z gazem. O ile jutro będę go sprawdzać dam znać jak poszło .





powiedzice mi jeszcze jedno z tym gazem 2 generacji w ABT 2.0 90km....po jakim czasie się gaz przełącza czy sam na 100% mogę od razu ?? bo jak ja jadę 4km do pracy to nie chcę na benzynie jechać z tego dwóch km....jak to jest ??

Szybko potrzebuje pomocy bo nie wiem czy się umawiać....

Facet wydaje się szczery ( nie ufam mu ) . On mówi tak :


Instalacja ma 8 lat. Twierdzi , że silnik chodzi naprawdę zajebiście. I z tel mówił tak :


Możemy jechać na każdą stacje serwisową , badać czujnikiem lakieru oraz zbadać silnik. Możemy do każdego Pana mechanika jechać. Samochód nie ma ani grama rdzy . Jak znajdzie pan pęcherz opuszczam Panu cenę. Mówi , że sprawdzicie w aucie wszystko. Nie wiem warto ???? ogólnie jakby tak się bał to chyba by nie był by aż tak pewny z tą stacja , czujnikiem ??

Jak masz nie daleko, to jedź oglądaj bo z opisu wiemy tyle co ty

Ok ale powiedz mi tylko jeszcze jedno odnośnie gazu co jest dla mnie bardzo ważne.


Facet zrobił na gazie ~~ 190tys. km i tłumaczył tak , że jest to druga generacja lecz nie ma tych przełączników 1 - benzyna 0 - automat 2 - gaz tylko

Więc co to za instalacja ? Twierdzi , że gaz załącza się po tym jak silnik osiągnie 22C - mówił coś , że tak komputerowo ustawiał i jak auto ma 22C to powyżej 2.tys obrotów gaz się włączy. To co to za instalacja i czy to jest na plus ?? Wiadome lato , wiosna moment silnik się rozgrzewa do 20C ale czy w zime przy -15 jak np. auto zapalę i postoi na luzie 5min a potem przejadę 500m to już będzie mieć te ABT 90km te 20C ? bo nie chcę w zime odcinków 5km na samej benzynie robić hehe.


Instalacje facet jak wspomniałem sam zakładał przy przebiegu 180tys w warszawie ( kurde zapomniałem nazwy firmy ) lecz mówi , że ponoć dobra firma.

Więc jak auto zrobiło na gazie 200tys. to w ogóle warto to jechać oglądać ? co ew. może się sypnąć i jakie koszta ?

To ostatnie pytanie i już Was drażnić nie będę tylko odpiszczie szczegółowo. Z góry bardzo dziękuje.

JUTRO MAM JECHAĆ NA 100% OGLADAĆ.

Nawet zimą na postoju po kilku minutach będzie miał już wystarczająco ciepło, żeby się na gaz przełączyć, ale wiadomo, że silnik nagrzewa się szybciej gdy jest obciążony, czyli w jeździe...

Co do gazu teraz kolega z 3-miasta rozbierał silnik w moim byłym coupe które ma teraz 27lat i na gazie przejechane myślę lepiej niż 200kkm. Silnik i głowica w nienagannym stanie.
Zrobił fotorelacje, ale trzeba by się zalogować na forum 3city.

W moim ex Audi 90 PS sypnęła się głowica, wyrwało uszczelkę wraz z częścią głowicy pomiędzy cylindrami (nie pamiętam którymi).
Kosztowało mnie 1200, ale wszystko robiłem sam (demontaż głowicy, zmiana rozrządu, wymiana jakichś simeringów, złożenie wszystkiego do kupy).
Tu nikt nie jest wróżką i nie zdecyduje za Ciebie:).
Wszystko zostało napisane. Pozdro

też przejechałem na II generacji 190k km, poprzedni właściciele jeździli przede mną na gazie przez 7 lat