.: AUDI KLUB POLSKA :.

To mój drugi post na tym forum...
Pierwszy pojawił się w dziale Newbie: 6-ścio letni member Klubu Espero przesiada się na B4
Mam dylemat odnośnie wyboru wersji silnikowej w B4....
B4 będę chciał kupić pod koniec tego roku...
Interesują mnie 3 silniki:
1.9 TDI (tu od razu włożył bym czipa na 115KM)
2.6 V6 (tu włożył bym gaz sekwencyjny, i wzioł bym wersję z przód napędem)
2.8 V6 (tu też włożył bym gaz sekwencyjny i też wzioł bym wersję z przód napędem)
od razu mówię że wersje 4x4 mnie interesują, bo stracę przez to na przyśpieszeniu...
Teraz tak.... wiem że zaczipowany 1.9 TDI to piękna sprawa... malutkie spalanie przy dobrych osiągach... no i silnik może przejechać znacznie więcej bez remontu czy poważniejszych awarii....
Jak się z kolei ma sprawa z V-szóstkami bo nie wiem?
Ostrzegano mnie że te silniki szykują się do remontu już po niewielkich przebiegach.... i znacznie więcej będzie z nimi problemów niż z 1.9 TDI...
Z drugiej zaź strony 150KM lub 175KM to nie to samo co 115KM (diesel po czipie).....
Zastanawia mnie też fakt że V-szóstki (patrząc na ogłoszenia w necie), są duuużo tańsze od pozostałych wersji silnikowych B4..... czym to jest uzasadnione?
No i najważniejsze pytanie w tym temacie:
Czy jest wogóle jakaś różnica w spalaniu pomiędzy 2.6 a 2.8 ???
Według danych katalogowych na podstawie prospektu Audi B4, silnik 2.8 V6 w przód napędzie przy manualnej skrzyni spala 12,5L benzyny w mieście, oraz 8,3L benzyny w trasie przy prędkości 120km/h...
Jeśli 2.6 V6 ma takie same lub bardzo zbliżone wyniki spalania do 2.8 V6 to chyba nonsensem jest branie tego mniejszego? (co dziwniejsze, w prospekcie Audi B4 silnika 2.6 wogóle nie ma wyszczególnionego co jest dla mnie bardzo dziwne, dlatego też pytam o jego spalanie)
Dane techniczne wersji silnikowych - zeskanowany katalog B4 (brak silnika 2.6 V6 ???)

Większość odpowiedzi znajdziesz w forum FAQ - tak... na górze po prawej stronie...

A jak jeszcze czegoś nie będziesz wiedział to wtedy zadaj jeszcze raz pytanko, bo dużo już takich tematów było i mało komu będzie się po raz setny chciało to opisywać, a możesz wywołać kolejną sprzeczkę 2.6 vs 2.8... Wątków było naprawdę dużo...

I zastanów się czego chcesz dokładnie od autka... i zastanów się na quattro - ja bym już nigdy nie kupił audi bez q...

Bez quattro ???????

No tak... Bez quattro nie kupię... a z quattro się poważnie zastanowię po moich ostatnich przejściach z AAH

:-D:-D
czlowieku ... bierz 1.9 TDI bo przynajmniej jak juz ochloniesz to bedziesz mogl powiedziec ze nie masz quattro ( po twojemu 4x4:P ) bo nie bylo quattro w B4 1.9 TDI ... w innym wypadku bedziesz prosil i przepraszal tych ktorych tym stwierdzeniem uraziles


co do silnikow to te wrozby ktore napisales nie maja odniesienia do tego jaki silnik tylko jaki rzeznik jezdzil autem ... a ze ludzie ogolnie nie znaja sie kompletnie na motoryzacji to sie im we lbach przewraca i dla nich V6 jest synonimem dobrego klienta stacji benzynowej ... ale ja nie po to tu jestem zeby zmieniac czyjs swiatopoglad tylko po to by wyrazac swoj ...

na Twoim miejscu szukalbym 2.8 quattro ale nie w B4 tylko w C4 ... jak potraktuejsz to co napisalem powaznie to mozemy kontynuowac dyskusje ... w innym wypadku , dla mnie ten temat jest juz wyczerpany na samym wstepie

No widze znajomego.. my juz rozmawailiśmy na ten temat moje zdanie znasz... ekonomicznie disel emocjonalnie 2,8 quattro. tak ja to widze.

reszta juz zalezy tylko od ciebie i fantazji...;p

koszty hhmmm ty masz przed oczami liste napraw espera jakie wykonałęś w tym roku i pewnie drżą ci palce jak pomyslisz ze taka liste bedziesz miał w audi gdzie czesci sa 3x drozsze.. hhm troche inaczje to wyglada (OCZYWISCIE MOWIMY TU O ZADBANYM MODELU) to sie poprostu NIEPSUJE. jezdzisz i jezdzisz i......... jezdzisz.! Co tu ukrywać tez miałem Espero wiec wiem co mowie...;p

Jak z tego co widzę tak Ci zależy na przyspieszeniu, to grzebiesz nie w tych silnikach, bierz 2,2T Swoja drogą, coś mi niejasno wróżą Twoje oczekiwania dot. audi - chciałbyś domyslam się tanio, a szybko - może jakiś Civic? Szczerze, żadko spotyka sie kogoś, kto nie chce quattro, bo chce zyskać na przyspieszeniu - jeśli będziesz miał mocny silnik, to właśnie Quattro Ci tyłek poddźwignie przy starcie, żaden inny naped. Cos tu nie gra Przemyśl dokładnie, co chcesz.

Nierozumiem tego klubowego zafascynowania napędem na 4 koła...
Mój młodszy rodzony brat miał przez 2 lata BMW E30 325 IX (cztery koła napęd) i powiem szczerze że to była porażka.... samochód o 100kg cięższy.... mając 170koni miała 11 sekund do setki......... wszystko to przez to że miała napęd na 4 a nie na dwa koła..... no i spalanie duuuużo większe w porównaniu z Bejcą o tym samym silniku ale z napędem na tylną oś.... (paliła po mieście do 17L LPG)
Owszem - quattro świetna sprawa - pod warunkiem że masz wieeelki silnik a co za tym idzie, wydajesz połowę pensji na paliwo......
Wystarczy spojrzeć w dane katalogowe ile pali 2.8 przód napęd i ile pali 2.8 quattro:
dane techniczne silników w B4 - prospekt
...w każdym z przypadków (czy miasto, czy trasa) jest to o ponad 1L więcej...


hmmm..... napisałem to co powyżej.... a chwilę później sobie pomyślałem że:
-a może ta Beta była silnikowo do dupy?
-może quattro w Audi B4 sprawuje się duuużo lepiej niż w starym BMW?
-no i w sumie 1L w spalaniu to niewielka różnica, a o ile większa frajda?
W sumie to chyba macie rację ...w końcu w tym temacie jesteście bardziej doświadczeni ode mnie

Witam
Nie chce tu wywodzić wyższości Audi nad BMW, czy odwrotnie, ale sam sobie odpowiedziałeś, że BMW i 4 koła to porażka, a dla porównania:

- B4 z silnikiem 150konnym (jak np. moj i wielu innych) i napędem na 4 koła pali średnio 13 przy normalnej jeździe (mi udało się wiele razy pod rząd 10-10,5, i nie było kolosalnej różnicy w jeździe, tyle, że bez startowania na max., wiec kwestia spalania 1 litra odchodzi w bok), to po primo

- po drugie (też primo ): poczytaj o Quattro i takim wynalazku jak Torsen, taki mechanizm zupełnie inaczej działa od zwykłego mechanizmu różnicowego (inna jazda), (daj w szukaczce słowo 'samohamującemu' i wybierz pierwszy post, przewiń go do ostatniej wypowiedzi))

- po trzecie, primo : spytaj tych, co maja 2,8 (mocowo podobny do tej bejcy - 174km) ile mają do setki. Jeśli podają wynik C4 odejmij sek., no, może pół. Ja w ABC mam lepszy niż ta bejca a to 150 KM.

- po czwarte: Quattro, Quattro i jeszcze raz Quattro.....

Proponuję Ci znaleźć lokalnego sprzymierzeńca, żebyś miał okazję popróbować Audi z Quattro.

no Lukasz widać tu brak wiedzy o Quattro z twojej strony...

co by ci tu mowic pojezdzilbyś przez zime to zrozumiałbyś nasz entuzjazm. samochód zachowuje sie bardzo neutralnie na zakretach i to sie czuje w momencie gdy oska juz slifuje rów quattro idzie jak po sznurku przez łuk.

dlugi czas sie zastanawialem jak udalo im sie uzyskac tak dobrą stabilnosc az do momentu gdy jechalem swoją codzienna droga do pracy po deszczu i weszłem w mój ulubiony zakret kolo praktykera.. zrozumiałem..!

jako że jezdzisz espero to pokaze ci roznice na tym przykladzie.

espero w tym zakrecie jak i w innych przy przegięciu predkości poprostu nieskrecało ty kułkami w bok a auto prosto ewentualnie 50% mniejszy luk robiło.. audi zachowuje sie zupelnie inaczje jemu wynosi tył.! i co teraz sie dziej zaczyna ci obracac dupe wiec kontrujesz i puszczasz gaz aaa tu zonk.! w quattro trzeba lekko dodfac gazu i auto slicznie sie wyciąga i sunie dalej swoją drogą. jesli zaczyna wynosic ci tyl to dodajesz lekko gazu i przednie kola cie wyciągają na prawidłowy tor jazdy. przewaga Torsena jest tu miażdząca nad resztą.! Dlatego fascynacja tym napedem jest tu taka duza...

co do osiągów to niemożna powiedzieć że quattro nieobcina bo obcina i to odczuwalnie ale w silniku 2.8 masz do 100km 8,5s katalogowo wiec niesądze żeby to był słaby wynik jak mam 10s katalogowo i faktycznie tyle mam sprawdzałem.! w moim przypadku na LPG oczywiście.!

Prada nie jest to wyścigówka i jak kolega tu dobrze zauważył jak szukasz osiągów to kieruj się w strone S2 a nie zwykłych wolnossących. 2.2T da ci to czego nieda ci nawet somsiadka...:D:D dlamnie 2,6 jest ok co prawda zawsze pozostaje jakis smutek ze to nie 2,8 bo kapa tez lubie ale co zrobić taka była nie inna. Jest jeszcze jedna kwestia której z espero nieznasz kultura pracy V6 hmmm tego nieda sie porównać z espero w zadne sposób V6 to V6.

Lukasz sukaj B4 S2 myśle że to bedzie dla ciebie rozwiązanie dylematu.
a jak bedziesz mial góre kasy to jest coś takiego jeszcze jak RS2 ..:D:D

Wersja iX w BMW to porażka, ale nie dlatego ze samochod nie chciał jechac bo jest duzo ciezszy, tylko z powodu awaryjnośći.
Co do tych 11sek to mam takie pytanie: Czy jak Twoj brat kupił to "magiczne" 325iX to ono bylo juz z gazem czy bez?? Jak sam wiesz pewne samochodu na pewnych generacjach gazu nie chca jezdzic - CCCO tez tak ma.
Osobiście przerabiałem ten sam silnik w 525i 172kucyki i najpierw jedzilem na PB autko smigało okolo 8,5sek do 100km/h a potem na gazie okolo11-12sek do 100km/h - tylko i wyłącznie dlatego że była to II generacja gazu ten samochód nie jechał.
Nie zwalaj slabego odejscia tego autka na naped "4x4". Kupisz CCCO bez Q to wtedy zobaczysz jak duuzy błąd popełniles.
Spalanie owszem zależy od masy auta ale drastycznie wieksze nie jest.

przepraszam za OT ale ....

Niech kolega kupi jak mu już wcześniej ktoś radził B4 1.9 TDI albo C4 1.9 TDI i ma spokój z kolosalnymi rachunkami na stacjach benzynowych. Po co się pchać w silnik, co będzie w mieście palił conajmniej 15 litrów skoro przy słabszym silniku samochód też się będzie toczył Ja swoją drogą będę planował przeszczep 1.6D do mojej A100 C2 Jakoś dieselki bardziej ostatnio mi się podobają

Ja tu widze ze kolega bardziej chce sie scigac niz pyrkac sobie dieselkiem Wiec nie kupuj 1.9 TDI bo to powolne,jezdze na codzien w pracy firmowym Paskiem 1.9TDI 115KM lub zadziej ale czasem sie trafi to Paskiem 1.9TDI 100 KM (jakas dziwna wersja ) i to sie zbytnio do wyscigow nie nadaje cos tam sie dzieje miedzy 2-3 tys obr a nizej i wyzej to po prostu jest zenujace. Kup tak jak myslales 2.8 lub jak masz wiecej kaski 2.2T i to najlepiej w B4/S2 to bedzie w miare niezle zasuwac . Jesli bedzie 2.8 to lepiej jednak oske,cena wydechu w Q jest np bardzo wysoka a to przeciez juz auto nie nowe i moze Ci przyjs zmieniac po drugie jak kupisz podjechane Q to naprawy tez nie sa tanie. Jesli bedzie 2.2T to tam Q jest w standardzie wiec nie masz wyboru ale tam to juz obowiazkowe Pozatym jakby jakis gosc stanal na swiatlach i gazowal swijego diezla namawiajac mnie do sciganki to peklbym ze smiechu chyba Jesli jednak swierdzisz ze chcesz sie bujac bardziej ekonomicznie to dieselek jak najbardziej warty jest uwagi

Szczegoły poprosze Jesli chcesz jechac do ASO i serwisowac tam to faktycznie- zapalcisz slono. Wiec teraz pytanie: Ilu znasz właścicieli C4 serwisujacych je w ASO? Ja nie znam zadnego...
Sam tez mialem teorie, ze Q bedzie drogie w utrzymaniu, ale rzeczywistosc pokazala ze wcale tak nie jest. Jesli chcesz konkretow, to wystarczy poszuakc na forum- sporo bylo o kosztach utrzymania auta z quattro.
Faktycznie niektore czesci sa drozsze niz wersji z FWD, ale teraz nie sa to juz roznice powalajace. Poza tym, warto uwaznie poszukac zadbanego egzemplarza- jesli taki znajdziesz gwarantuje dluga i bezproblemowa eksploatacje.

Pewnie przestalbys sie smiac jakbys dostał baty od jakiegos zawirusowanego 1,9 TDI

Ja serwisuje swoje autka tylko w serwisach Audi (Coupe) a A4 musze bo jest na gwarancji(ale jak sie skonczy to tez tak zrobie). Jak mieszkalem w PL to jakosc wykonanych uslug w warsztatach nizszej klasy bardzo mnie nie zadowalala (w PL mialem C3). W serwisie Audi jednak roznica w cenach jest calkiem spora dlatego uwazam wlasnie ze roznica w utrzymaniu oski a FWD jest jednak dosc duza,pamietajmy ze mowimy o autkach majacych ponad 10 lat jak by byla mowa o nowym to TYLKO Q . A co do batow od 1.9TDI to zebym dostal "BATY" to by musialo miec chyba ze 170KM a smiechu i tak by bylo duzo jakbym zobaczyl te obloki czarnego dymu wylatujace z rurki tego TDI,a ile jeszcze przy tym halasu

Gwarantuje Ci ze:
takich nie brakuje
wystarczy 150-160 km w TDI i odpowiednia trakcja
odpowienio zestrojone nie wypuszcza obłoków o ktorych piszesz

hmmm ciekawe... Ojciec ma A4 2.5 V6 TDI (150KM) i jak zesmy sie gonili po miescie to miedzy autami nie bylo zadnej roznicy (obie oski z ASR) osiagi przynajmniej od 0-100 troche na plus dla benzyny,Vmax idento. Wiec jesli 2.5 nie spuszcze lania to co dopiero 1.9

Panowie... widzę, że mamy tutaj małą potyczkę Benzyna vs. Diesel.

Powiem Wam tak - jeździmy momentem, a nie mocą... i jeśli dieselek będzie miał wiruska to ma nieporównywalnie większy moment od wolnossącej benzynki... także spokojnie z tym objeżdżaniem diesli... to już nie te czasy

Nie wiem jaki moment ma AEL, ale do 120km/h (C4 sedan) jechaliśmy bardzo równo, później przewaga przechodziła na korzyść AAH... ale też bez jakiegoś odrzutu... Obydwa autka były w ośce (pamiętasz Elberr to butowanie z Młyna?? )

Grzes nie do konca sie z Toba zgodze to prawda co piszesz w przypadku jazdy po miescie ale juz nie koniecznie na trasie gdzie jedziesz moca. Oczywiscie nie mowie o jakims jechaniu jak mrs. Daisy 140 km/h

Masz rację Marek, ale zauważ, że w polsce mamy max speed 130km/h
A swoją drogą taki AEL łapie bez problemu 200km/h i wcale nie odstaje przyspieszeniem (może miał wiruska) bo goniłem coś takiego jak leciałem do Lublina