witam ponownie. wczoraj cały dzień spędziłem na reanimacji mojej niuni. tarcze z nprzodu wymienione, pozatym: swozeń prawy ( miałem szczęście bo małop brakowało żeby się rozpiął), końcówki drążka, górne mocowania amorów. I efekt|:::: rzaden no dobra poprawa nastąpiła taka że nie telepie cały czas ma swoje dobre chwile i przestaje bić. Mam niestety winowajcę ( tutaj wyższość teori nad praktyką...

) Więc tak jeżeli łożyska są rozwalone to powinnien być luz i powinnostrasznie chuczeć u mnie żadznych zx tych objawów nie było. TEORIA a teraz praktyka jak to u mnie.... Po zrobieniu swożnia pojechałem na zbieżność i geometrie. Dodam że poprzednią zbieżność zrobiłem w wawie ( potem napisze gdzie żeby Wasze CCCO nie były narażone na to co moja) i tam ku żdziwieniu panów naprawców swierdzili że niemożliwe żeby koło było w tak ch... stopniu położenia. Chodzi o to że kąt nachylenia koła był powyżej 10 stopni\!!!!!!! Zaczeli walczyć i po 2 godzinach poprawili to co było shit. Wyjechałem i co \?\??/ Łożysko się odezwało tak że mało bębenki mi nie popekały..... Dziś odstawiłem na wymiane łożysk WSUMIE TYLKO ŁOŻYSK NIE WYMIENIAŁEM W ZAWIESZENIU DO TEJ PORY WIĘC MOŻE WARTO.... pozdrawiam i czekam na wynik zmiany łożysk niestety dopiero w poniedziałek się okaże co i jak..

(((