sajmon 70 napisał(a):
mAlIbOr napisał(a):
sajmon 70 napisał(a):
świece sprawdza się następująco odkręcasz te listwy metalowe które łączą świece i przewody elektryczne oczywiście też, bieżesz jakiś kabel przykładasz go do akumulatora do bieguna plusowego a drugim końcem dotykasz świece jeśli iskrzy to znaczy że działa a jeśli nie ma żadnej iskry tzn. że przepalona, ale pamiętaj na stałe kabel przyłącz do bieguna plusowego a drugim końcem dotykaj świecy tej części gwintowej. problem z odpaleniem możesz mieć też gdy nie działa tobie przyśpieszacz zapłonu on działa pod wpływem cieczy chłodzącej jak jest zimna to przyśpiesza zapłon, większość ludzi przerabia to na linke jak to było w starych pasatach. pozdrawiam

szczerze mowjac to przy przekladce silnika nikt tego u mnie nie podlaczyl. Czy to jest konieczne czy raczej ujdzie?? Rozmawialem z faciem ktory robi DIesle cygara i poweidzial ze w swoim to w cholere
odlaczyl i jest zadowolony

Ale o lince nie pomyslalem, musze to przepraktykowac

Stwierdzilem ze kupie wszystkie swiece nowe i bez sprawdzanie je zamontuje

gdy przyśpieszacz nie działa to niestety są spore trudności w odpalaniu szczególnie zimą, jak zrobisz sobie to na linke to będziesz zadowolony, a co do świec to naprawde nie ma sensu, koszt świecy to min 50 zł bo te tańsze szybko siądom także ja na twoim miejscu bym sprawdził, w audi jak tylko jedna świeca nie grzeje to są spore trudności w odpaleniu, pozdrawiam

1. Czyli tak, mam sciagnac ta listwe metalowa miedzy swiecami i potraktowac je "+" ?? Ta ktora nie bedzie sie iskrzyla to znaczy ze jest to winowajca.
2. Koncowki wtryskiwaczy leja jak cholera przy zimnym silniku to widac szczegolnie bo jak odpale to robie taka zaslone dymna ze wyglada jak by sie cos ostro chajcowalo

Po doslownie 5 minutach to ustaje i jest w miare spokuj i dopiero jak przycisne troche to zadymi a jak zlapie ciut temperatury jest znowu okej.
3. Nie sadze zeby przy tym silniku paliwo mialo znaczenie bo czy to jest ropa zwykla, czy jakas uszlachetniana z BP czy z Schela czy to opal to zawsze tak sama chodzila mi stara niunia, jeden strzal i silnik chodzil, tutaj tak nie jest i z tego co pamietam to u SIMSOFTA tez bylo tak ze nie odpalala zbyt madrze, trzeba bylo ja pokrecic chwile a moj chrupek palil jak japonski samochodzik typu Nissan Micra
4. Kolejna sprawa to jest to ze jakis debil podlaczyl kabel do czujnika swiec zamiast tam gdzie trzeba (pod paskiem z tylu glowicy) to podlaczyl go do czujnika w kruccu z przodu silnika, nie wiem co to za czujnik ale napewno nie ten co powinien, swiece grzeja mi sie prawie zawsze, chwile postoji samochod i juz sie grzeja a rano to chyba z pol minuty sie grzeja
