To jest moj pierwszy post, więc chcialbym się przywitać z wszyskimi urzytkownikami audi.
Od miesiąca jestem wlaścicelem audi a4 98 1.8 20 V. Samochód sprowadziłem z Niemiec z przebiegiem 148000 (nie mam książki serwisowej, ale kierownica i fotele nie są powycierane). Jakieś 2 tygodnie temu pojawiło się dziwne klekotanie. Było raz cichsze, raz głośniejsze niezależnie od tego czy silnik był ciepły czy zimny (jednak najczęściej przy zapalniu). Te odglosy ustawały po dodaniu gazu lub ponownym odpaleniu silnika. Wymieniłem olej, ponieważ tamty wyglądał (i raczej był) na mocno przepracowany. Olej wlałem pół syntetyk 5W 40. Nic to nie pomogło a nawet klekotanie nasilało się, czasami wydawało się, że zaraz się coś rozleci.
"Fachowym ' okiem znajomy mechanik stwierdził że to popychacze. Ściągnęliśmy pokrywę zaworów (od spodu było strasznie dużo czarnej mazi) i wymontowaliśmy wałki rozrządu. Wyciągnęliśmy popychacze, posprawdzali kanałki i założyliśmy z powrotem. Po złożeniu i ustawieniu rozrządu samochód odpalił za pierwszym razem, ale z głośnym klekotaniem. Zgasiłem go po 3-4 sekundach. Następne odpalenie i wszystko ładnie cicho pracuje. Popracował około minuty i zgasilem go. Ponowne kilkukrotne i zapalenie i gaszenie nie wywalało żadnego klekotania. Zostawiłem więc auto z odpalonym silnikiem, aby nagrzać olej.
I tutaj najciekawsze, po około 15 min silnik zaczął nierówno pracować tak jakby palił na 2-3 cylindry i gasł.
Co się mogło stać, coś z tymi popychaczami czy coś innego ?????
Wykluczam ewentualne pytania
Odczekanie do wystygnięcia silnika nic nie dało.
Rozrząd jest ok.
Po wykręceniu świec, jedna była wyraźnie mokra