.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam..............mam problem, opiszcie prosze jak zachowuje sie naped Quattro na lodzie..miałem takie dziwne zachowanie samochodu..........jadac po lodzie 30 na godzine na prostej drodze na oponach zimowych po kleinach nagle samochod mi obróciło w poprzek..........strach pomysleć gdybym jechał szybciej pewnie zaliczył bym drzewo.....prosze opiszcie zachowanie sie waszychsamochodów na lodzie ........czy samochod jest tez tak bardzo mocno podsterowny........piszecie tyle zalet o napedzie na 4X4 ale czy ktos moał podobne sytuacje.... czy jest mozliwe zeby na lodzie pzry tak malej predkosci mogło obrocic....prosze o opinie......moze cos nie tak z moim napedem......wiem ze poprzy problemach na drodze w na[pedzie Quattro przenoszone sa momenty na kola w zaleznosci od tego jaka wystepuje sytuacja na drodze ....tylko czy przy przenoszeniu momentów na tylne koła moze spowodowac obrot. moze ktos przyblizy technike jazdy Quattro. moze to wina mojego zslabego obycia z tym napedem.....pozdrawiam...............czekam na wasze opinie

obrocilo cie jak probowales skrecic?dodales gazu?bo bez przyczyny napewno cie nie obrocilo,czy quattro czy fwd, rwd na koleiny trzeba uwazac

tz. chyba dodałem gazu ale nie jakos nadmiernie. koleiny nie były duze......ale czy na prostej drodze z Quattro moze obrocic lub ciagac. np. przy hamowaniu bez sprzegla z predkosci 60 km/h. bo taka sytuacje tez miałem. czyzby wtedy tylne koła pociagały o sciagalo?

dodales gazu i nie skatrowales kierownicy i obrocilo nie ma w tym nic dziwnego,a przy hamowaniu jak to mialo miejsce to sprawdz czy ci hamulce rowno biora

tylko słuchaj powiedz jak chamowac na lodzie czu najpierw sprzegło i hamulec czy hamulec. zauwazyłem ze przy hamowaniu bez sprzegła jakby zaraz kola nabierały predkosci szczegolnie tylne i dlatego moze mnie rzuciło?.........hamulce biora dobrze

jest teraz troche sniegu pojedz gdzies na jakis plac i sobie potrenuj i sam zobaczysz jak jest najlepiej,ja hamuje silnikiem bez sprzegla i ze sprzeglem i mnie nic nie rzuca,tylko zwroc uwage ze samochod na lodzie a na sniegu zachowuje zupelnie inaaaaczeej

Może wyskoczyłeś jedną osią z kolein i tyle ja też tak miałem wtedy kontra i gaz z wyczuciem.

ALU FELGI 16" firmy REMOTEC model BORBET A

Rozstaw otworów 5x112

- szerokość przód 7.5" ET 15

- szerokość tył 9" ET20 [/quote]

obrocilo Cie zapewne dlatego ze jak poczules ze auto wpada w poslizg , odpusciles noge z gazu ... przykra sprawa ale zeby sie nie zabic quattro trzeba sie nauczyc tym jezdzic zeby wykorzystac jego mozliwosci ... niemniej jednak dla chcacego nic trudnego przynajmniej opanowanie na poziomie pozwalajacym bezpieczne poruszanie nie jest zbyt trudne ... opanowanie tak zeby pokazc innym gdzie ich miejsce jest juz zdecydowanie trudniejsze i wymaga duzo rozwagi bo mozna juz sobie lub komus zrobic krzywde

Uwaga z gazem...zwlasza w aucie z turbina Kiedy gaz cisniesz mocniej na sliskiej nawierzchni trzymaj obie lapy na kierownicy i kontruj delikatnie a nigdzie Ci pupa nie odjedzie...tylko nie zwalniaj gazu calkowice - operuj nim z wyczuciem...jak dupcia leci to wiecej gazu i kontra...jak nie wyciaga to gaz pulsacyjnie delikatnie i wyciagnie Hamowanie tylko na biegu z redukcjami...jak bardzo slisko i szybko jedziesz to miedzygazik do redukcji zeby bylo plynniej i nie rzucilo Ci wozu
Nie boj sie leciec bokiem...w quattro zdarza sie ze lecisz calkowicie bokiem ale nadal na wlasciwym torze jazdy

dzieki chłopaki za cenne uwagi.......teraz poproboje gdzies na placu tylko musze taki znalezc......pozdro.

Przy Quattro trzeba pamiętać, że napędzane są Wszystkie koła. Działa to na zasadzie, jaką opisał niegdyś Hans (wpidsz w wyszukiwarce 'zasada AND działania AND quattro', a znajdziesz odpowiedni post).
W koleinach przy permanentnym napędzie na 4 koła (audi, subaru, lancer,m czy passat 4motion) koła są napędzane ciągle, zależnie od przyczepności (nie ma tu znaczenia, w kt orą masz stronę skierowaną kierownicę, - choć ma to wpływ na UZYSKANIE kiernuknu jazdy, a;le nie na POCZĄTKOWY efektr zmiany przekazywania momentu). Po prostu: jeśli jadąc po lodzie (i ni etylko) stracisz zupełnie przyczepność na przedniej osi, ZDECYDOWANIE torsen przekazuje moment obrotowy na tynią oś - wtedy wystarczy lekki skręt przedniej osi, lub (późniejsze niż powstanie poślizgu) napotkanie oporu przedniej osi, i nagłe przekazanie 'mocy na tył' wytworzy Ci efekt RWD, czy zamiatasz tyłem. Najcześciej można się przekonać, gdy jedziesz głębokimi koleinami (oblodzonymi), i ;przód traci przyczepność, tył łapie i zaczyna 'pchać', auto nabiera pędu, i przodem albo łapiesz stabilniejszego podłoża (śnieg), albo najeżdzasz wytrącony z kierunko w brzeg koliny - wtedy ci 'przyspieszony' wóz/tył zaczyna się obracać. W tej chwili należałoby 'superexpresowo' skontrować, ale przy sytuacji, w której takiego zachowania nie przewidujesz (chyba, że się bawisz), jest to niewykonalne.
Na lód nie ma 'bata' - trzeba uważać, chyba że jeździsz na kolcach, ale ...... to już inna historia

sorki a błedy, ale sobie ostatnio kjosztiuje winko (z winogron) - zropbiłem na maksa, wyszło 18% i po dwóch szklankach klawiatura wydaje się 'nie standartowa'

Vanderlei super to opisałes własnie tak mi sie dzieje wiec tak jak mowisz na lód nie ma bata i to nie wazne czy masz quattro...... super to wyjasniłes. po prostu musze uwazac....wielkie dzieki...pozdro

heh troche pozno znalazlem ten watek, ale bardzo mnie zaciekawil. Ja mialem smieszna przygode z quattro. Otoz jezdze juz drugim autem z napedem quattro i przez dwie zimy nauczylem sie dobrze nad nim panowac, choc nie powiem ze nie odbylo sie bez chwil z sercem w gardle. Ale wszystko konczylo sie ok. Ale moj ojciec (dobry, doswiadczony kierowca) od dawien dawna ma auta tylko z napedem na jedna oske. i ktoregos razu wzial ode mnie audi i pojechal po zakupy...... a wrocil pieszo Podczas drogi powrotnej chcial zobaczyc jak auto z napedem na 4 kółka przyspiesza na oblodzonej drodze.... hehe niestety zaczelo go wozic po calej drodze az w koncu zatrzymal sie w odwrotnym kierunku. Przyszedl do domu na pieszo i powiedzial zebym sam sobie pryprowadzil auto, bo tym sie nie da jezdzic Smialem sie z niego ze 4 dni. Potem jak jezdzil ze mna i swiadomie wprowadzalem auto w pozlizg mowil ze jak on jechal bylo identycznie tylko w jego przypadku auta za wszelka cene nie dalo sie opanowac, chocby prowadzil niewiadomo kto....

Edit: Leo
Proszę o dostosowanie avatara do zasad forum (130x130 pixeli!)

pewnie zlamal, zasade, ze przy probie wyprowadzenia auta z poslizgu nie mozna wciskać hamulca. No i pewnie za wolno kontrował/odbijał kierownicą, gdy samochod sie prostował, co powodowało machniecie w drugą stronę. Nalezy operowac pedalem gazu w zaleznosci od potrzeby.

eh, kotlety wygrzebujece, i to w dodatku kiedy na termometrze jest (k* mać!) 33 stopnie. ale podpisze sie pod powyzszym: kiedyś mój stary, kierowca codziennie za kółkiem od 30 ponad lat pojechał w bieszczady zimą - bo w mercu nie ma haka, a i 4x4 chcial wypróbować - moją 90-ka B2q. wrócił - owszem - z przyczepka po która jechał, ale i z rozbitą lampą tylnią i zarysowanym zderzakiem.
Zabawy z Quattro trzeba sie poduczyć - co i ja będę czynił tej zimy, bo pierwszy raz mam auto z Torsen-em (b2 mialo centralny dyfer)

Zawsze mi się zdawało, że klasyczny tylnio-napędowiec jest trudniejszy do opanowania zimą niż quattro... Faktycznie aż tak źle?

w quattro dzieje sie podobnie jak w RWD ale przy 2 razy wiekszej predkosci... quattro przy tej samej predkosci przy ktorej rwd zaczyna tanczyc , wogole nie traci przyczepnosci

No to panowie zostałem zaskoczony

Moje a6 to pierwsze quattro, w ogóle pierwsze audi... w każdym razie byłem przekonany (przynajmniej tak mi ludziska mówiły) ze w zimie super bez stresowo sie jezdzi ,a tu zonk, niespodzianka, zaczynam się bać...

Bez przesady slavo- to sa delibarcje ludzi, którzy juz troszke zębów na quattro zjedli i oczekuja od tego ciut wiecej niz "normalny" uzytkownik

NIe ma powodu sie bac, jezdzi sie duze lepiej niz ośką. A czy bezstresowo..?? Jesli jest slisko to malutki stres raczej wskazany- zbytni luz jeszcze nikomu na dobre nie wyszedl. Pamietajac o prawach fizyki i zdrowym rozsadku quattro pozwoli Ci na duzo wiece niż ośka