Ja mam cały warsztat

Tzn kilka kluczy standardowo, francuz., imbusy(glowny to imbus 7), i plaskie 6 i 7mm do odkrecania opasek. I skrzynke niezbędnik 45/25/25cm

w ktorej są rozne rozności: kawalki weza gumowego, kawalki rurki met (zeby mozna bylo polaczyc dwa weze gumowe), nozyk, srubokrety, kombinerki z obcinaczkami, kawalki przewodów, wsuwki i oczka elektryczne, garść srubek, podkladek i nakretek

,opaski zaciskowe, do tego mam zrobiony przycisk z 2 metrowym przewodem i regulacje gazu na pokretlo, na wypadek gdyby komputer od gazu odmowil posluszeństwa (raz tak mialem, skasowal sie eprom z ustawieniami jak bylem w trasie), mala tubke z silikonem, bezpieczniki, tasme izolacyjną, jeden klocek ham na przód, kilka swiec zaplonowych, starych ale sprawnych, stary wąż od intercoolera, sklejony ale szczelny, moze byc uzyty jako dojazdówka
do tego pod zapasowką walają sie plyn ham, wsp, destylke, olej, lewarek, klucz do odkrecania kół., kawałek szmatki, lejek do benzyny, papier jak zycie, paste do mycia rąk, fartuch w razie gdyby trzeba bylo cos naprawiać lub moze byc uzyty jako webasto

i pewnie inne mniej istotne rzeczy...
Zadna trasa nie jest mi straszna

, jest pewien komfort psychiczny

, w ostateczności mam komorke i gdy sam nie bede mogl naprawić, moge zadzwonić po kogoś
P.S. nie zdazyla mi sie nigdy taka awaria, zebym nie mogl jechać dalej moją lymuzyną:)
Przypomniane: rurka stalowa ~25mm, moze byc uzyta w zaleznosci od potrzeby, rękwiczki skorzano-materiałowe.